Zakaz prowadzenia mediów lokalnych przez samorządy coraz bliżej. Eksperci są zgodni

Zdaniem ekspertów samorządy i podległe im jednostki nie powinny móc prowadzić „niekontrolowanej” działalności medialnej, np. wydawać swoich gazet, tylko ograniczyć się do wydawania biuletynów. Nad propozycją zmian pracuje Ministerstwo Kultury.

Publikacja: 07.03.2025 07:42

Zakaz prowadzenia mediów lokalnych przez samorządy coraz bliżej. Eksperci są zgodni

Foto: Adobe Stock

Wiceszef resortu kultury Maciej Wróbel jest zdania, że utrzymywanie dotychczasowej praktyki wydawania takiej prasy niewiele ma wspólnego z zasadami uczciwej konkurencji, do której stają pozostałe media. Do działania zobowiązuje nas zresztą europejski akt o wolności mediów. Według na razie przygotowywanych przepisów samorządy mogłyby wydawać jedynie biuletyny (od 6 do 12 razy w roku).

Będzie zakaz prowadzenia mediów przez samorządy? Ministerstwo Kultury pracuje nad ustawą

Mimo oporu samorządowców eksperci, którzy wzięli udział w posiedzeniu komisji, nie widzą podstawy, by zachować dotychczasową swobodę. Według adwokata Adama Ploszki, doktora z Uniwersytetu Warszawskiego i przedstawiciela Amnesty International, w przepisach należało będzie jasno sprecyzować, czym dopuszczone biuletyny miałyby w istocie być.

– Prawdopodobnie zostanie to uregulowane w postaci dopuszczalnej częstotliwości ich publikowania, zakazu przyjmowania reklam czy ograniczenia się jedynie do treści informacyjnych. Moim zdaniem inaczej nie da się tego pogodzić ze standardem wolności wypowiedzi oraz całym szeregiem innych konstytucyjnych praw i wolności – ocenia mecenas.

Komu przysługuje wolność wypowiedzi? Nie państwu, tylko ludziom 

I przypomina, że wolność wypowiedzi przysługuje ludziom i podmiotom przez nich tworzonym, takim jak choćby redakcje, a nie państwu i jego organom.

– Obecnie zaś przyjęte jest, że władza również korzysta z tej wolności, bo ma własne media, za pomocą których komunikuje się ze społeczeństwem, a które są podmiotem konkurencyjnym dla mediów prywatnych – analizuje ekspert.

Dr Ploszka przypomina przy tym, że rolą mediów jest dostarczanie informacji i kontrola władzy. 

Czytaj więcej

Juliusz Braun: Co zrobić ze spółką Polska Press? Media regionalne też trzeba zbudować na nowo

– Moim zdaniem prasa samorządowa jej nie spełnia, bo oczywiste jest to, że pracownik podległy burmistrzowi czy wójtowi nie będzie publikował krytycznych wobec nich treści – podkreśla. – Dlatego prasa samorządowa powinna zostać zniesiona – konkluduje.

Media samorządowe nie powinny „wyręczać” mediów komercyjnych, tylko zająć się rzetelnym informowaniem mieszkańców 

Potrzebę zmian widzi też prezeska zarządu Fundacji Odpowiedzialna Polityka Zofia Lutkiewicz. 

– Zakazanie komukolwiek prowadzenia mediów być może brzmi kontrowersyjne i historycznie źle się kojarzy. Jednak moim zdaniem wydawane przez samorządy biuletyny czy publikatory trudno nazwać mediami – podkreśla ekspertka.

I zaznacza, że jej fundacja wielokrotnie już przyglądała się wykorzystywaniu ich przy okazji wyborów – nie tylko samorządowych – kiedy „używano ich do promocji konkretnych kandydatów czy ugrupowań politycznych”. 

– A przecież inaczej powinniśmy wyobrażać sobie taką działalność, kiedy myślimy o medium rzetelnie informującym o tym, co dzieje się w gminie czy powiecie – przypomina prezeska.

Ocenia, że działalność reportersko-publicystyczną samorządy powinny zostawić mediom, które mogą bez przeszkód krytykować lokalne władze.

– Wierzę, że w trakcie pracy nad ustawą uda się pogodzić interesy wydawców, samorządów i nas wszystkich, którzy chcemy aktywnie uczestniczyć w życiu naszych lokalnych społeczności – komentuje prezeska.

Samorządowcy: nadzorowane przez nas media to nie propaganda 

Również ona jest zdania, że aby regulacje ostatecznie przybrały formę, która pozwoli walczyć z wypaczeniami – szczególnie w czasie kampanii – przepisy muszą zostać napisane tak, aby nie dało się ich obejść. 

– Podczas posiedzenia komisji nie rozmawiano o konkretnych propozycjach kar za ich złamanie, jednak moim zdaniem wprowadzenie mechanizmu sankcyjnego będzie niezbędne – konkluduje.

Czytaj więcej

Marta Milewska: Czas wzmocnić media lokalne, a nie osłabiać samorządy

Podczas posiedzenia komisji samorządowcy nie zgodzili się z oceną, jakoby prowadzone przez nich media miały pełnić funkcję propagandową, a nie informacyjną. Według nich pozwalają one przekazać wiadomości, których być może nie publikowałyby media komercyjne, zaś ich obecność pomaga w integrowaniu mieszkańców wokół wspólnych inicjatyw.

Projekt ustawy, która dotyczyła będzie głównie mediów publicznych, w wakacje ma trafić pod obrady Sejmu.

Wiceszef resortu kultury Maciej Wróbel jest zdania, że utrzymywanie dotychczasowej praktyki wydawania takiej prasy niewiele ma wspólnego z zasadami uczciwej konkurencji, do której stają pozostałe media. Do działania zobowiązuje nas zresztą europejski akt o wolności mediów. Według na razie przygotowywanych przepisów samorządy mogłyby wydawać jedynie biuletyny (od 6 do 12 razy w roku).

Będzie zakaz prowadzenia mediów przez samorządy? Ministerstwo Kultury pracuje nad ustawą

Pozostało jeszcze 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Rzecz o prawie
Katarzyna Batko-Tołuć: Media, a nie tuby
Prawo drogowe
Rząd zaostrza przepisy z powodu 1 procentu kierowców
Nieruchomości
Drzewo może rzucać cień na nieruchomość sąsiada? Ważne orzeczenie SN
Konsumenci
Prawo zatrzymania. Siedmiu sędziów SN orzekło korzystnie dla frankowiczów
Materiał Promocyjny
Sześćdziesiąt lat silników zaburtowych Suzuki
Praca, Emerytury i renty
Lawina wniosków o rentę wdowią. Ministra zwraca uwagę na jeden szczegół