- Ocena zmian systemowych związanych z tzw. Pit –em komunalnym ma charakter wielopłaszczyznowy i zależna jest od uwarunkowań finansowych i konkretnych rozwiązań - mówi Wiesława Dróżdż, rzecznik prasowy Ministra Finansów. - Nie bez znaczenia pozostaje również kwestia ustalenia właściwych proporcji podziału finansowania niektórych kwestii (wydatków) pomiędzy budżet i jst - dodaje.
Z koncepcją komunalnego PIT zapoznali się także posłowie sejmowej Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej.
– Po 25 latach zmiany w samorządzie są konieczne, ale wymagają szerokiej dyskusji – uważa Halina Rozpondek, wiceprzewodnicząca komisji. – Na pewno w bieżącej kadencji takich reform już nie uda się przeprowadzić – dodaje.
Rozmowy trwają
Za wprowadzeniem komunalnego PIT opowiadają się również organizacje samorządowe.
– W naszej ocenie wprowadzenie tego rozwiązania przyczyni się do poprawy sytuacji finansowej jednostek samorządu terytorialnego – mówi Ludwik Węgrzyn, prezes Zarządu Związku Powiatów Polskich. – Dochód jednostek samorządu terytorialnego nie będzie podlegał wahaniom z powodu ulg, zwolnień czy zmian w zasadach rozliczania podatku, na których wprowadzenie samorządy w zasadzie nie mają dzisiaj żadnego wpływu. Jednocześnie samorządy uzyskałyby możliwość prowadzenia we własnym zakresie polityki fiskalnej, dzięki czemu mogłoby się zwiększyć ich oddziaływanie na różne sfery funkcjonowania lokalnych społeczności, a w konsekwencji mogłoby mieć faktyczny wpływ na podniesienie poziomu życia mieszkańców – wyjaśnia. Samorządowcy zaznaczają jednak, że koncepcja ta wymaga dopracowania.
– Rozwiązanie zakładające przekazanie samorządom całości dochodów z pierwszego progu PIT będzie niekorzystne dla dużych miast – tłumaczy Andrzej Porawski, dyrektor Biura Związku Miast Polskich. – Te bowiem czerpią znaczą część swoich dochodów z udziału w podatku płaconym przez podatników z 32-proc. stawką PIT – dodaje.