Pierwszy akt oskarżenia w sprawie Funduszu Sprawiedliwości został skierowany do Sądu Okręgowego w Warszawie w lutym wobec sześciu osób: Urszuli D., Karoliny K., Michała O., Marcina M., Wojciecha Z., i Moniki G. Prokuratura zarzuca im łącznie popełnienie 15 czynów. Trzy osoby: Karolina K., Urszula D. i Michał O. stają pod zarzutem udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków, a także poświadczania nieprawdy i wyrządzenia szkód Skarbowi Państwa.
Czytaj więcej
Sędzia Justyna Koska-Janusz złożyła wniosek o wyłączenie jej od rozpoznania sprawy nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości w czasie gdy ministrem sprawiedliwości był Zbigniew Ziobro. - Uznałam, że dla dobra wymiaru sprawiedliwości powinnam złożyć taki wniosek - mówi "Rzeczpospolitej".
Sprawa Funduszu Sprawiedliwości. Dlaczego sędzia Justyna Koska-Janusz chciała się wyłączyć od orzekania
– Losowanie składu odbyło się 4 lutego 2025 r. i objęło wszystkich sędziów pierwszej instancji z wyjątkiem osób ze wstrzymanym wpływem i osób wyłączonych od losowania tej kategorii spraw. W losowaniu sprawa została przydzielona sędzi Justynie Kosce-Janusz – relacjonuje sędzia Anna Ptaszek, rzeczniczka SO w Warszawie.
Sama sędzia Justyna Koska-Janusz złożyła wniosek o wyłączenie. W obszernym wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” wyjaśniała, że co do własnej bezstronności nie ma żadnych obaw. Faktem jest, że sędzia w 2016 r. pozwała ministra Ziobrę o ochronę dóbr osobistych. Sprawę wygrała w obu instancjach, choć przeprosin doczekała się dopiero od Adama Bodnara, nowego ministra sprawiedliwości.
– Uznałam, że w dobrze pojętym interesie wymiaru sprawiedliwości – czyli dla dobra wymiaru sprawiedliwości – powinnam jako sędzia złożyć wniosek o wyłączenie od rozpoznania tej sprawy. I taki też wniosek złożyłam – powiedziała „Rz”. Zastrzegała, że nie wie, czy sędzia rozpoznający ten wniosek podzieli jej zapatrywania, ale chodziło jej o to, żeby osoby, które są objęte tym aktem oskarżenia, miały poczucie, że ich sprawa zostanie rozpoznana bezstronnie, obiektywnie.