Jak wynika z komunikatu resortu sprawiedliwości, minister sprawiedliwości Adam Bodnar nie ufa w niezależność i bezstronność rzeczników dyscyplinarnych wyznaczonych przez Zbigniewa Ziobrę. Główny rzecznik dyscypliny sędziowskiej Piotr Schab oraz jego zastępcy Przemysław W. Radzik i Michał Lasota, a także pełniący funkcję zastępcy rzecznika dyscyplinarnego przy Sądzie Okręgowym w Warszawie Jakub Iwaniec podpisali bowiem tzw. „listy poparcia” kandydatów do nieprawidłowo ukształtowanej KRS. W ten sposób „okazali poparcie dla idei upolitycznienia procedury powoływania sędziów oraz w istotny sposób przyczyniając się do demontażu obowiązującego porządku konstytucyjnego i podważenia podstawowych gwarancji niezależności sądownictwa”. Nowe szefostwo resortu zwraca uwagę, że sędziowie Piotr Schab i Przemysław Radzik zostali wielokrotnie, z wynikiem negatywnym, poddani przez SN testowi niezależności.
W tej sytuacji Adam Bodnar postanowił skorzystać z przewidzianej prawem instytucji rzeczników Ministra Sprawiedliwości (tzw. „rzecznicy ad hoc”) i powołać swojego rzecznika dyscyplinarnego do prowadzenia spraw dyscyplinarnych sędziów Pawła Juszczyszyna, Bartłomieja Starosty i Macieja Ferka. Zgodnie z decyzją ministra, prowadzący je do tej pory sprawy rzecznicy tracą prawo do podejmowania jakichkolwiek czynności w tych sprawach.
Czytaj więcej
Sędzia Grzegorz Kasicki i sędzia Włodzimierz Brazewicz zostali wyznaczeni przez ministra sprawiedliwości Adama Bodnara jako tzw. rzecznicy ad hoc do prowadzenia spraw dyscyplinarnych sędziów, które zostały im wyznaczone przez Ministra Sprawiedliwości.
Sędzia Brazewicz rozwikła 8 dycyplinarek sędziego Juszczyszyna
Powołanym rzecznikiem ad hoc został sędzia Sądu Apelacyjnego w Gdańsku Włodzimierz Brazewicz. Jak informuje MS, to sędzia o blisko trzydziestopięcioletnim stażu orzeczniczym, specjalizujący się w sprawach karnych, orzekający od 2007 r. w Sądzie Apelacyjnym w Gdańsku. Jest autorem wystąpienia do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zgodności europejskiego nakazu aresztowania z Konstytucją RP, które doprowadziło do zmian Konstytucji i kodeksu postępowania karnego. W przeszłości sam był sędzią sądu dyscyplinarnego, od wielu lat występuje przed sądami dyscyplinarnymi jako obrońca, obecnie jest też Rzecznikiem Dyscyplinarnym Ministra Sprawiedliwości w innych sprawach.
Teraz będzie musiał raz jeszcze przejrzeć akta ośmiu spraw dyscyplinarnych sędziego Sądu Rejonowego w Olsztynie Pawła Juszczyszyna, trzech dyscyplinarek sędziego Sądu Rejonowego w Sulęcinie Bartłomieja Starosty oraz dwóch spraw sędziego Sądu Okręgowego w Krakowie Macieja Ferka.