Sędzia Żurek chce ścigania dwóch prokuratorów ws. afery hejterskiej

Sędzia Waldemar Żurek z Krakowa złożył zawiadomienie do prokuratury na śledczych, którzy nie potrafili ustalić kim jest jego hejterka Mała Emi - donosi portal oko.press.

Publikacja: 03.04.2023 08:43

Sędzia Waldemar Żurek podczas "Marszu Tysiąca Tóg"

Sędzia Waldemar Żurek podczas "Marszu Tysiąca Tóg"

Foto: PAP/Tomasz Gzell

mat

To pokłosie decyzji Sądu Rejonowego w Katowicach, który w marcu uchylił decyzję kieleckiej prokuratury o umorzeniu śledztwa w sprawie akcji oczerniania sędziego Waldemara Żurka.

Aferę hejterską ujawnił Onet w sierpniu 2019 r. publikując serię materiałów o kontaktach ówczesnego wiceministra sprawiedliwości Łukasza Piebiaka z Emilią Szmydt, która w Internecie używała pseudonimu "Mała Emi". Kobieta atakowała w mediach społecznościowych sędziów broniących praworządności wykorzystując do tego - jak ustalili dziennikarze - materiały dostarczane przez sędziów związanych z ówczesnym wiceministrem sprawiedliwości Łukaszem Piebiakiem. Miała to być grupa "Kasta", zawiązana przez komunikator WhatsApp, do której mieli należeć - oprócz Cichockiego - sędziowie: Konrad Wytrykowski, Przemysław W. Radzik, Maciej Mitera, Michał Lasota, Jakub Iwaniec, Jarosław Dudzicz oraz Łukasz Piebiak.

Czytaj więcej

Wraca śledztwo ws. afery hejterskiej. To efekt skargi sędziego Żurka

Jeszcze przed ujawnieniem afery krakowski sędzia i były rzecznik prasowy Krajowej Rady Sądownictwa Waldemar Żurek doniósł do prokuratury na troje internetowych hejterów, m.in. "Małą Emi", których działania wymierzone były właśnie w niego. Tożsamość "Małej Emi", byłej żony sędziego WSA Tomasz Szmydta, została ujawniona w kolejnych materiałach dziennikarskich.

W końcu Emilia Szmydt przyznała się do udziału w akcji oczerniania sędziów, a jej pełnomocnik wystosował list z przeprosinami do sędziego Żurka. Emilia Szmydt chciała  spotkała się nawet z sędzią Żurkiem, co zostało nagrane i opublikowane.

Ale śledczy postanowili, że umorzą postępowanie z powodu niemożności ustalenia, kim jest "Mała Emi". Skargę na tę decyzję złożył Waldemar Żurek, a katowicki sąd ją uwzględnił i nakazał podjęcie postępowania na nowo. Portal oko.press zwraca uwagę, że jednym z głównym zaleceń dla prokuratury jest przesłuchanie Emilii Szmydt.

Portal podaje, że sędzia Waldemar Żurek wraz ze swoją pełnomocniczką adwokat Justyną Borucką, złożyli zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez dwóch śledczych z Prokuratury Rejonowej Kielce-Wschód. Chodzi o prokuratora Marcina Chrzana, który prowadził śledztwo i wiceszefa tej prokuratury Krystiana Sikorę. To on podpisał decyzję o umorzeniu, obecnie pracuje na delegacji w Prokuraturze Okręgowej w Kielcach.

"Sędzia zarzuca im popełnienie czynu z artykułu 231 kodeksu karnego, który mówi o przekroczeniu uprawnień lub niedopełnieniu obowiązków służbowych. Szczegóły zawiadomienia opisujemy w dalszej części tekstu" - informuje oko.press.


Nieruchomości
Posiadaczy starych kominków czeka kara lub wymiana. Terminy zależą od województwa
W sądzie i w urzędzie
Prawo jazdy nie do uratowania, choć kursanci zdali egzamin
Prawo karne
Jest śledztwo w sprawie przerwania wałów w Jeleniej Górze Cieplicach
Prawo dla Ciebie
Pracodawcy wypłacą pracownikom wynagrodzenie za 10 dni nieobecności
Materiał Promocyjny
Zarządzenie flotą może być przyjemnością
Prawo karne
Powódź 2024. Szaber to kradzież zasługująca na szczególne potępienie