Oceny sądów skrajnie się różnią. Ministerstwo się chwali, prawnicy krytykują

Ministerstwo Sprawiedliwości uważa, że Temida działa sprawniej. Opinie prawników i sędziów tego nie potwierdzają.

Publikacja: 14.02.2023 03:00

Oceny sądów skrajnie się różnią. Ministerstwo się chwali, prawnicy krytykują

Foto: PAP/Łukasz Gągulski

Ministerstwo Sprawiedliwości twierdzi, że sądy powszechne działają coraz sprawniej. Prawnicy, którzy przed nimi stają, są innego zdania. Pojawia się zarzut wykorzystywania statystyki.

Średni czas postępowań w 2022 r. skrócił się o miesiąc albo dwa miesiące – twierdzi Ministerstwo Sprawiedliwości.

Tak było w I kwartale 2022 r. i pozytywny trend trwa nadal. W I kwartale średni czas postępowania wynosił ponad pięć i pół miesiąca. W sądach okręgowych ogółem czas postępowania wynosił ponad dziewięć miesięcy. W rejonowych ponad pięć miesięcy. Te wskaźniki się utrzymują także i dziś – dowiedziała się w MS „Rzeczpospolita”.

Spostrzeżenia i doświadczenia prawników oraz sędziów są zgoła odmienne.

Statystyki a rzeczywistość

– Te pozytywne statystyki za rok 2022 są tak „wspaniałe”, że próżno ich szukać na stronie internetowej ministerstwa. Jako Iustitia wystąpiliśmy o te dane w połowie stycznia i ministerstwo odpisało, że do końca lutego nie zdołają ich nam przesłać. Od kiedy Zbigniew Ziobro jest ministrem, to już stało się normą, na stronie internetowej brakuje aktualnych informacji statystycznych. Jeśli teraz ministerstwo zaczyna się chwalić, to śmiem podejrzewać, że wie już, jak znowu źle jest – mówi sędzia Bartłomiej Przumsiński ze Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustita.

Zdaniem sędziów na poprawę ogólnego czasu trwania postępowań wpływ mogło mieć też wprowadzenie wymogu rejestrowania pod osobną sygnaturą spraw o nadanie klauzuli wykonalności, które z reguły trwają kilka dni i są ich w sądach miliony. Dokładna ocena tego będzie możliwa po ujawnieniu pełnych danych statystycznych.

Poprawy brak

– W głównych kategoriach spraw, tj. sprawach cywilnych procesowych, nieprocesowych i karnych procesowych na pewno jest o wiele gorzej niż w 2015 r., kiedy Zbigniew Ziobro zostawał ministrem. W niektórych z tych kategorii sprawy trwają dwa razy dłużej niż w 2015 r. – uważa sędzia Bartłomiej Przumsiński.

– Nie widzę żadnej poprawy, a wręcz przeciwnie – mówi „R” Piotr Pałka, rada prawny wspólnik DERC PAŁKA Kancelaria Radców Prawnych. – Twierdzenie, jakoby wymiar sprawiedliwości działał sprawniej, tworzy alternatywną rzeczywistość – wskazuje mec. Pałka.

– Składa się na to m.in. brak specjalizacji w dziedzinach prawa, które wymagają wiedzy fachowej, oraz brak dostatecznej ilości sędziów. Wiadomo, że statystykami, tak samo jak sondażami wyborczymi, można manipulować, jeżeli dobierze się odpowiednią próbę albo zada się określone pytania – podkreśla dr Pałka. Prawnicy zwracają uwagę, że cyfryzacja polskiego sądownictwa nie przebiega tak dynamicznie, jak powinna, choć są też pozytywne aspekty zmian, jak chociażby nowelizacja ustawy o Krajowym Rejestrze Sądowym i narzędzie, jakim jest Repozytorium Akt Rejestrowych KRS, które umożliwia śledzenie kierowanych wniosków do KRS.

Natomiast adwokat Rafał Rozwadowski, specjalizujący się w sprawach karnych, mówi, że nie dostrzega żadnej poprawy, jeśli chodzi o terminy. – Wręcz bywa gorzej – mówi. – Jeszcze dwa lata temu czekałem na termin w sprawie dwa czy trzy miesiące. Teraz już sześć, siedem miesięcy.

– Nie dostrzegam żadnego przyspieszenia w sprawach procesowych – mówi z kolei Przemysław Rosati, prezes Naczelnej Rady Adwokackiej.

Ochrona zdrowia
Aborcja w dziewiątym miesiącu ciąży. Izabela Leszczyna komentuje dla "Rz"
Ubezpieczenia i odszkodowania
Ten ubezpieczyciel dostał zakaz sprzedaży polis OC. Co to oznacza dla klientów?
Praca, Emerytury i renty
Zmiany w płacy minimalnej. Wiemy, co wejdzie w skład wynagrodzenia pracowników
Matura i egzamin ósmoklasisty
Szef CKE: W tym roku egzamin ósmoklasisty i matura będą łatwiejsze
Sądy i trybunały
Sąd: prokuratura ma przeprowadzić śledztwo ws. Małgorzaty Manowskiej