Michał Nowakowski: Nie grozi nam wizja z „Terminatora”

Sztuczną inteligencję trzeba odczarować, pokazując jej prawdziwy techniczny charakter – mówi Michał Nowakowski, radca prawny w Maruta Wachta, współpracownik Śląskiego Centrum Inżynierii Prawa, Technologii i Kompetencji Cyfrowych Cyber Science.

Publikacja: 20.12.2022 02:04

Michał Nowakowski: Nie grozi nam wizja z „Terminatora”

Foto: Adobe Stock

Jak jest definiowana sztuczna inteligencja?

Żaden z aktów prawnych procedowanych obecnie przez Unię Europejską nie definiuje samej „sztucznej inteligencji”. Mimo że po raz pierwszy to pojęcie pojawiło się w latach 50., nie ukuło się jednoznaczne określenie, czym ona w ogóle jest, także w aspekcie prawnym. Zamiast tego eksperci projektujący przepisy skupili się na pojęciu „systemów sztucznej inteligencji”. Jest to jakaś forma oprogramowania, wykorzystująca techniki takie jak uczenie maszynowe, uczenie głębokie czy przetwarzanie języka naturalnego. Jest stworzona przez człowieka i wreszcie – wywołuje określone skutki w jego otoczeniu. Najważniejsze jest jednak, że jest to forma oprogramowania, a nie samodzielny i myślący konstrukt. Sztuczną inteligencję trzeba odczarować, pokazując jej prawdziwy techniczny charakter.

Pozostało 91% artykułu

BLACK WEEKS

Aż dwa lata dostępu do PRO.RP.PL za 899 zł
Zyskaj dostęp do raportów, analiz i komentarzy niezbędnych w codziennej pracy każdego PROfesjonalisty.
Rzecz o prawie
Ewa Szadkowska: Ta okropna radcowska cisza
Rzecz o prawie
Maciej Gutowski, Piotr Kardas: Neosędziowski węzeł gordyjski
Rzecz o prawie
Jacek Dubois: Wstyd mi
Rzecz o prawie
Robert Damski: Komorniku, radź sobie sam
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Rzecz o prawie
Mikołaj Małecki: Zabójstwo drogowe gorsze od ludobójstwa?