„Rzeczpospolita” na pierwszej stronie ocenia, że historia zatoczyła wielkie koło, skoro Solidarność wzięła na sztandary zakaz handlu w niedzielę i organizuje życie obywatelom - choć mieni się dziedzicem wielkiego ruchu społecznego, który w za komuny budował tożsamość na walce z ograniczeniami. Forsowane przez związek ograniczenia biją w gospodarkę. I są sprzeczne z jego dziedzictwem, uważa gazeta.
„Rzeczpospolita” pisze też, że opinie Polaków o rządzie premier Beaty Szydło są podzielone. A bukmacherzy typują, że w ramach zapowiedzianej przez Szydło rekonstrukcji rządu zmiany będą poważne i obejmą wymianę premiera.
O szykowanych zmianach w rządzie piszą dziś zresztą wszystkie dzienniki. „Gazeta Wyborcza” przytacza opinie polityków PiS, że jeśli dojdzie do zmiany premiera, to tylko na Jarosława Kaczyńskiego. Taki scenariusz ma być bardzo realny. Ale zgodnie z regułami zgrabnego podtrzymywania suspensu, ci sami politycy zastrzegają zaraz, że nic nie jest jeszcze przesądzone.
Według „Dziennika Gazety Prawnej”, do wymiany jest troje ministrów: infrastruktury (Andrzej Adamczyk), cyfryzacji (Anna Streżyńska) i spraw zagranicznych (Witold Waszczykowski). W kuluarach pojawiają się na ich miejsce kandydatury Jerzego Kwiecińskiego, Pawła Szefernakera i Krzysztofa Szczerskiego. Zdaniem „DGP” wraca też pomysł powołania resortu ochrony państwa z Mariuszem Kamińskim na czele oraz głębokich korekt w służbach specjalnych - łącznie z wariantem osłabienia szefa MON Antoniego Macierewicza przez odebranie mu Służby Kontrwywiadu i Służby Wywiadu Wojskowego.
„Rzeczpospolita” wskazuje, że praktyka tanich przetargów naraziła firmy na ogromne zaległości. ZUS może się od nich domagać nawet 19 mld zł. Federacja Przedsiębiorców Polskich apeluje więc do rządu o umorzenie składek ze zleceń sprzed lat. W przeciwnym razie nawet 100 tys. firm z branży ochrony i sprzątania będzie mieć nóż na gardle: grozi im bankructwo.