Ekspertka o rosnącej liczbie cyberataków. „Chcą spowodować, żebyśmy się bali”

– Musimy być przygotowani nie tylko na wypadki i ataki, ale i dezinformację stosowaną przez grupy przypisujące sobie odpowiedzialność za sytuacje niebędące aktami terroru – mówi „Rz” dr Joanna Kamińska, była doradczyni przewodniczącego PE ds. bezpieczeństwa i obrony.

Publikacja: 30.05.2024 12:19

Celem atakujących jest wzbudzenie strachu i niepewności na każdym poziomie życia obywateli

Celem atakujących jest wzbudzenie strachu i niepewności na każdym poziomie życia obywateli

Foto: Adobe Stock

Jak przekonuje ekspertka, wojna w cyberprzestrzeni, w tym niebezpieczeństwo ataków na infrastrukturę krytyczną nie jest jedynie potencjalnym zagrożeniem, lecz codziennością. Ten rodzaj broni hybrydowej pozwala krajom nieprzyjaznym zdobyć dostęp do poufnych informacji, zakłócać funkcjonowanie strategicznych obszarów państwa oraz budować strach w społeczeństwie.

– Do tej pory najwięcej włamań widzieliśmy do systemów bankowych i finansowych. Ale ta wojna zmienia się w konflikt, który w idealnym scenariuszu dla agresora miałby sparaliżować funkcjonowania państwa, a w według planu minimum—wprowadzić zamęt oraz przekierować uwagę służb i opinii publicznej na konkretny temat – mówi dr Kamińska. – Zaatakowane mogą zostać tak naprawdę branże wszelakie, nie musi to dotyczyć tylko stricte instytucji publicznych. Mogą to być banki, spółki energetyczne, transportowe czy medialne – dodaje.

Pozostało jeszcze 87% artykułu

19 zł za pierwszy miesiąc czytania RP.PL

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Przestępczość
33 lata temu zabili i ukradli „stary” miliard. Teraz wpadli
Przestępczość
Policja pyta Interpol o sprawę Romanowskiego
Przestępczość
Policja zatrzymała mężczyznę, który miał grozić Owsiakowi
Przestępczość
Przestępczość spada. Czy aby do końca?
Przestępczość
Amber Gold. Nierychliwa sprawiedliwość po największej aferze finansowej