Partnerem cyklu jest przedstawicielstwo Komisji Europejskiej w Polsce
Kryzysy ostatnich lat wykazały, jak ważnym wspólnym dobrem jest bezpieczeństwo żywnościowe i bezpieczeństwo samej żywności. Wagę i kruchość, na szczęście pozorną, bezpieczeństwa żywnościowego pokazały pierwsze lockdowny, gdy niewidziane od lat zamknięte granice pomiędzy europejskimi krajami zatrzymały nagle w długich kolejkach tiry z transportami żywności czy nawet żywych zwierząt.
Dostępna i tania
Bezpieczeństwo żywnościowe opiera się na dwóch priorytetach – zapewnienie mieszkańcom zarówno fizycznego dostępu do żywności, czyli by żywność została wyprodukowana i była na rynku, jak i dostęp ekonomiczny, czyli by ludzie byli w stanie ją kupić. Takie cele wyjaśniają unijne priorytety – rynki rolne muszą być stabilne, ceny muszą być przewidywalne, a dostawy żywności – stałe, podobnie jak kontrole żywności na rynku UE oraz żywności spływającej do Unii z krajów trzecich. Standardy jakości i bezpieczeństwa są jednym z priorytetów negocjacji handlowych UE w sprawie importu produktów rolnych.
Kluczem do bezpieczeństwa są jednak łańcuchy dostaw, które muszą być pewne i krótkie, ponieważ lokalne rynki żywności są zarówno bardziej odporne na zawirowania globalne, jak np. kryzys kontenerowy czy wojny między sąsiadami tuż za granicą UE, jak i po prostu – lepiej wspierają rolników, ponieważ większość marży zostaje u nich, nieprzejęta przez długi łańcuch pośredników. Wojna w Ukrainie spowodowała, że nagle zniknęli ważni partnerzy handlowi, np. Rosja była znaczącym dostawcą środków ochrony roślin. Kryzys pokazał też wagę lokalnej produkcji strategicznych towarów, którymi są nie tylko żywność, ale też właśnie środki do produkcji rolnej. Sankcje zamknęły dla rosyjskich nawozów rynek unijny, europejscy rolnicy musieli sobie poradzić bez nich, a ceny nawozów i środków ochrony roślin poszły mocno w górę z uwagi na kryzys energetyczny.
To zaś jest dodatkowym argumentem dla rozwoju dofinansowywanego dziś przez UE rolnictwa precyzyjnego, które zakłada nawożenie i ochranianie roślin tylko tam, gdzie one tego potrzebują. To wymaga zaś monitorowania stanu gleb i roślin oraz nowoczesnego parku maszyn – i tu europejscy rolnicy mogą liczyć zarówno na darmowy dostęp do usług satelitarnych, jak i dofinansowanie do zakupu maszyn rolniczych czy wreszcie – wspieranie spółdzielni rolniczych, które nie tylko ułatwiają dostęp do sprzętu, ale też korzystnie wpływają na stabilizację cen.