Wysokie są nie tylko ceny gazu, ale i dwutlenku węgla, który jest produktem ubocznym przy wytwarzaniu m.in. nawozów sztucznych. CO2 praktycznie nie ma bądź ma niebotyczne ceny. Dla przemysłu mięsnego i producentów napojów gazowanych, to już katastrofa.
Drogi gaz jest już w całej Europie. „Na alarm biją wszyscy od niemieckich rolników, którzy mają coraz większe kłopoty z uprawami pomidorów, po szwedzkie wytwórnie słynnego chrupkiego pieczywa i belgijskie browary” — pisze Bloomberg. A kłopoty z dostawami gazu będą jeszcze większe, kiedy zrobi się chłodno, trzeba będzie wtedy ogrzać mieszkania, szkoły i przedszkola i dokonać wyboru, co jest ważniejsze: komfort, zdrowie czy produkcja żywności.