Do zdarzenia, które zbulwersowało opinię publiczną, doszło 25 stycznia 2025 r. w jednym z mieszkań przy ul. Sobieskiego w Siedlcach. Odbywała się tam impreza, w której uczestniczyło sześć osób, w tym 59-letni mieszkaniec Siedlec Adam Cz. Mężczyzna był pijany, w pewnym momencie źle się poczuł i zadzwonił po pogotowie ratunkowe. Przybyli na miejsce ratownicy medyczni stwierdzili, że Adam Cz. ma obrażenia głowy i poinformowali go o konieczności opatrzenia urazu w warunkach szpitalnych. Wówczas 59-latek zaatakował nożem jednego z ratowników medycznych, 64-letniego Cezarego L., zadając mu cios w okolice klatki piersiowej. Na skutek odniesionych obrażeń ratownik medyczny zmarł. Drugi z ratowników, Mateusz M., próbując obezwładnić napastnika, został przez niego zraniony w okolicę prawego nadgarstka.
Czytaj więcej
Kamizelki nożoodporne, kamerki, i inne środki ochrony osobistej – ratownicy medyczni stawiają 12 postulatów po tragicznej śmierci ich kolegi, który zginął z rąk pacjenta.
Napaść na ratowników. Nożownik z Siedlec usłyszał dwa zarzuty
Adam Cz. bezpośrednio po zdarzeniu został zatrzymany i przewieziony do szpitalu, gdzie przebywa pod dozorem funkcjonariuszy policji. Śledczy czekali z jego przesłuchaniem na zgodę od lekarzy. 59-latek usłyszał dwa zarzuty: zabójstwa ratownika i czynnej napaści na funkcjonariusza publicznego (taki status mają ratownicy w trakcie wykonywania obowiązków służbowych).
- W sprawie pierwszego zarzutu prokurator przyjął, że podejrzany działał w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie. W przypadku drugiego zarzutu prokurator przyjął, że podejrzany działał w zamiarze dokonania co najmniej ciężkiego uszczerbku na zdrowiu - przekazała rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Siedlcach prok. Krystyna Gołąbek.
Dzisiaj sąd podjął decyzję w sprawie aresztowania Adama Cz. na trzy miesiące. - Sąd przychylił się do wniosku prokuratury w tej sprawie - przekazała rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Siedlcach prok. Krystyna Gołąbek.