Obrońca Marcina Romanowskiego: "Prokuratura nagle dokleiła dodatkowy zarzut"

„Prokuratura dokleiła sobie dodatkowy zarzut przywłaszczenia jakiegoś mienia na kwotę bodaj powyżej 30 milionów złotych” - powiedział w czwartek mec. Bartosz Lewandowski komentując zarzuty wobec swojego klienta - posła PiS Marcina Romanowskiego. Zapowiedział, że złoży w tej sprawie pismo do marszałka Sejmu i Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.

Publikacja: 17.10.2024 13:47

Poseł PiS Marcin Romanowski (L) oraz jego pełnomocnik mec. Bartosz Lewandowski (P) podczas wypowiedz

Poseł PiS Marcin Romanowski (L) oraz jego pełnomocnik mec. Bartosz Lewandowski (P) podczas wypowiedzi dla mediów przed siedzibą Prokuratury Krajowej

Foto: PAP/Paweł Supernak

dgk

Wczoraj prokurator skierował do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy Marcina Romanowskiego. We wtorek prokuratura przedstawiła mu 11 zarzutów. Jest  podejrzany o  udział w zorganizowanej grupie przestępczej, przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków oraz przywłaszczenie powierzonego mienia. Wniosek o areszt tymczasowy uzasadniono obawą matactwa i surowością kary grożącej politykowi za niektóre czyny tj. do 25 lat pozbawienia wolności.

Czytaj więcej

Prokuratura złożyła wniosek o aresztowanie Marcina Romanowskiego

Sąd może miesiącami czekać z decyzją ws. aresztu

Dziś rano na briefingu pod siedzibą swojej kancelarii mecenas Bartosz Lewandowski powiedział, że nie ma „na ten moment” żadnych informacji o  terminie posiedzenia sądu w sprawie wniosku. Zwrócił uwagę, że przepisy nie obligują sądu do szybkiego wyznaczenia tego terminu z uwagi na to, że „nie ma tutaj zatrzymanego, więc ten termin szybki 24 godzin nie ma zastosowania”.

- Jeśli śledziliście państwo sprawę pana Leszka Czarneckiego, to tam rozpoznanie takiego wniosku zajmowało bodajże 6-8 miesięcy. Tyle czasu zajęło sądowi, żeby przeanalizować materiał dowodowy, zastanowić się nad argumentacją. Jak będzie w tej sprawie, my nie wiemy. Sąd ma tutaj pewną swobodę - wyjaśnił. 

Lewandowski: destabilizował Mraz, Romanowski nie mataczy

Odniósł się także do uzasadnienia wniosku o areszt.

- Myślę, że nawet dla nie-prawników podnoszenie zarzutu rzekomego mataczenia przez pana Marcina Romanowskiego w tej sprawie jest jakimś kompletnym nieporozumieniem. Nie mówię już o tym, że tym, kto naprawdę destabilizował tok postępowania, to był główny podejrzany w tej sprawie, czyli pan Tomasz Mraz, który występował na konferencjach, opowiadał o różnego rodzaju nieprawidłowościach. Były różnego rodzaju wybrane jakieś nagrania, które miały się rzekomo znajdować w aktach postępowaniach, publikowane w mediach. A następnie prokuratura twierdzi, że mój klient miałby podejmować w tej sprawie jakieś działania mające na celu destabilizacje tego postępowania – mówił prawnik.

Czytaj więcej

Marcin Romanowski usłyszał zarzuty. W tle Fundusz Sprawiedliwości

W jego ocenie nie ma żadnych podstaw, by podejrzewać posła Romanowskiego o próby mataczenia.

- Mój klient od 15 lipca zna treść zarzutów, od 16 lipca zapoznawał się systematycznie z aktami sprawy. My wiemy, co tam jest w aktach. I mimo to pan Marcin Romanowski nie destabilizował toku tego postępowania, nie podejmował żadnych działań mających charakter utrudniania tego postępowania, mataczenia, czyli tego, co prokuratura podnosi. Co więcej, dwa dni temu pan Marcin Romanowski opuścił bez jakichkolwiek środków zapobiegawczych budynek prokuratury, stawił się w prokuraturze, złożył swoje oświadczenie. Więc  nie ma żadnych wątpliwości do tego, że tej woli do destabilizacji nie ma – uważa mec. Lewandowski.

 

Wczoraj prokurator skierował do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy Marcina Romanowskiego. We wtorek prokuratura przedstawiła mu 11 zarzutów. Jest  podejrzany o  udział w zorganizowanej grupie przestępczej, przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków oraz przywłaszczenie powierzonego mienia. Wniosek o areszt tymczasowy uzasadniono obawą matactwa i surowością kary grożącej politykowi za niektóre czyny tj. do 25 lat pozbawienia wolności.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Hybrydy
Skoda Kodiaq. Co musisz wiedzieć o technologii PHEV?
Materiał Promocyjny
Stabilność systemu e-commerce – Twój klucz do sukcesu
Czym jeździć
Skoda Kodiaq. Mikropodróże w maxisamochodzie
Prawo karne
"Budda" w areszcie. Sąd podjął decyzję także w sprawie innych podejrzanych
Praca, Emerytury i renty
Pracownik na L4 ma ważny obowiązek. Za niedopełnienie grozi nawet dyscyplinarka
Administracja państwowa
Koniec z pracą urzędów od 8.00 do 16.00. Co chce zrobić rząd?