Do kontrowersyjnego zdarzenia doszło 10 sierpnia 2019 roku w jednym z poznańskich klubów podczas wyborów Mr Gay Poland. Drag queen (mężczyzna udający kobietę) o pseudonimie Mariolkaa Rebell symulował poderżnięcie gardła lalce z naklejonym w miejscu twarzy wizerunkiem arcybiskupa Marka Jędraszewskiego. Miała to być reakcja na homilię wygłoszoną przez abp. Jędraszewskiego w rocznicę powstania warszawskiego. Hierarcha przestrzegał w niej przed ideologią LGBT. – Czerwona zaraza już nie chodzi po naszej ziemi, ale pojawiła się nowa, neomarksistowska, chcąca opanować nasze dusze, serca i umysły. Nie czerwona, ale tęczowa – mówił.
Prokuratura wszczęła z urzędu śledztwo, wpłynęło do niej także zawiadomienie od jednego z mieszkańców kamienicy, w której mieści się poznański klub. Jego zdaniem mogło dojść do popełnienia przestępstwa nawoływania do popełnienia zbrodni zarówno przez osobę, która wystąpiła na scenie, jak i właściciela klubu.
Na incydent zareagowali m.in. prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak i Episkopat. Rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ks. Paweł Rytel-Andrianik nazwał zdarzenie "manifestacją nienawiści".
W piątek Sąd Rejonowy Poznań Stare Miasto w Poznaniu uniewinnił oskarżonego Marka M.
Czytaj więcej
Poznański sąd rejonowy wydał wyrok w procesie Marka M., który w sierpniu 2019 r. jako drag queen Mariolkaa Rebell miał symulować podcięcie gardła abp. Markowi Jędraszewskiemu. Prokuratura oskarżyła go m.in. o nawoływanie do zabójstwa. Sąd uniewinnił oskarżonego - podaje Polska Agencja Prasowa.