Proces karny ws. fundacji o. Rydzyka rozpocznie się 9 kwietnia

Za niecałe trzy tygodnie w Sądzie Rejonowym Warszawa-Wola rozpocznie się proces karny z subsydiarnego aktu oskarżenia przeciwko członkom zarządu Fundacji Lux Veritatis, w tym przeciwko ojcu Tadeuszowi Rydzykowi. Zarzuty wobec Fundacji dotyczą jej wydatków finansowanych ze środków publicznych.

Aktualizacja: 21.03.2021 12:12 Publikacja: 21.03.2021 11:04

Tadeusz Rydzyk

Tadeusz Rydzyk

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

Subsydiarny akt oskarżenia wniosła w czerwcu ub.r. Sieć Obywatelska Watchdog Polska. To  organizacja, która od 2003 r. zajmuje się m.in. dostępem do informacji publicznej i udzielaniem pomocy prawnej na ten temat oraz monitoruje wybrane obszary życia publicznego.

- Fundacja Lux Veritatis nie udostępniła nam, pomimo ciążącego na niej obowiązku, informacji publicznej o jej wydatkach finansowanych ze środków publicznych - informował Szymon Osowski z Watchdog Polska.

Fundacja Lux Veritatis została założona w 1998 przez redemptorystów o. Jana Króla i o. Tadeusza Rydzyka. Jest m.in. nadawcą Telewizji Trwam, realizuje geologiczne prace poszukiwawcze w Toruniu.

Subsydiarny akt oskarżenia zarzuca członkom zarządu Fundacji Lux Veritatis popełnienie przestępstwa z art. 23 ustawy o dostępie do informacji publicznej w zbiegu z art. 231 par. 1 i 2 kodeksu karnego. Za czyn taki grozi nawet 10 lat więzienia.

Szczegóły historii ciągnącej się od 2016 r. Watchdog Polska opisuje na swojej stronie internetowej. W listopadzie 2016 roku Wachdog Polska złożyła do fundacji Lux Veritatis wniosek o udostępnienie informacji dotyczących przedsięwzięć finansowanych ze środków publicznych od 2008 r. Zgodnie z polskim prawem instytucje publiczne mają obowiązek udostępniania danych nt. wydatków publicznych, a według medialnych doniesień do Fundacji o. Rydzyka za rządów PIS popłynęły miliony na wsparcie m.in. telewizji Trwam, budowę Muzeum Pamięć i Tożsamość im. św. Jana Pawła II, różnego rodzaju publikacje i projekty.

Wachdog Polska odpowiedzi nie otrzymała. Prokuratura odmówiła wszczęcia postępowania karnego, a sąd podtrzymał jej decyzję uznając, że konieczne jest wcześniejsze uzyskanie wyroku sądu administracyjnego.

Stowarzyszenie wniosło więc sprawę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Ten w 2017 r.  ukarał fundację grzywną 1 tys. zł i nakazał udostępnienie żądanych danych, ale do dziś organizacja nie otrzymała całości wnioskowanej informacji.

Do prokuratury trafiło więc kolejne zawiadomienie, ale dwukrotnie umorzono postępowanie.  W tej sytuacji  stowarzyszeniu skorzystała z prawa wniesienia subsydiarnego aktu oskarżenia.

Jak informuje Wachdog Polska, proces przed Sądem Rejonowym Warszawa-Wola, rozpocznie się  9 kwietnia. Kolejną rozprawę zaplanowano na 29 kwietnia.

Edukacja i wychowanie
Czy istnieje wykształcenie wyższe niepełne? Co ze studiami bez obronionej pracy?
Materiał Promocyjny
Gospodarka natychmiastowości to wyzwanie i szansa
Internet i prawo autorskie
TVP pozwała TV Republika za program "Jedziemy". Jest decyzja sądu
Prawo karne
Projekt zaostrzenia kar dla kierowców. Przepadek stanie się fikcją?
Prawo w Polsce
Sejm uchwalił ustawę incydentalną Hołowni. Wybory zatwierdzi 15 sędziów SN
Materiał Promocyjny
Suzuki Vitara i S-Cross w specjalnie obniżonych cenach. Odbiór od ręki
Praca, Emerytury i renty
Najniższa krajowa w 2025 roku: Ile wynosi płaca minimalna? Kwoty brutto i netto
Materiał Promocyjny
Wojażer daje spokój na stoku