Przepis konstytucji mówi, że nie może być wybrana posłem lub senatorem osoba, która została skazana prawomocnym wyrokiem za przestępstwo umyślne na karę pozbawienia wolności - przypomniał Marciniak. - Z kolei przepisy Kodeksu wyborczego przewidują - tak się działo w ubiegłym roku przy okazji wyborów do Sejmu i Senatu - że kandydaci na posłów czy senatorów składają pisemne oświadczenie o prawie wybieralności. To jest właśnie kwestia wyroku sądu karnego. Okręgowe komisje wyborcze musiały sprawdzić w krajowym rejestrze karnym informacje, czy kandydaci posiadają prawo wybieralności i zostały zarejestrowane tylko te listy kandydatów i ci kandydaci, którzy spełniali to prawo, że posiadają prawo wybieralności - wyjaśnił szef PKW.