Beata Tokaj: powinny być osobne urny do wyborów i do referendum

Kumulacja wyborów z referendum rodzi liczne obawy – mówi w programie „Rzecz o Prawie” mecenas Beata Tokaj, była szefowa Krajowego Biura Wyborczego. Obawiają się szczególnie wyborcy z zagranicy, których głosy mogą się zmarnować, jeśli komisje wyborcze nie zdążą przesłać ich do Warszawy w 24 godziny.

Publikacja: 12.09.2023 14:05

- Komisje wyborcze przez referendum będą miały dwa razy więcej pracy – za którą zresztą nikt im więcej nie zapłaci. Dlatego – aby głosy Polaków z zagranicy nie przepadły - rekomendujemy aby komisje w pierwszej kolejności przeliczały głosy oddane w wyborach parlamentarnych, a w drugiej – te z referendum – mówiła mec. Tokaj.

Zwraca ona też uwagę, że przepisy o referendum – w odróżnieniu od tych o wyborach parlamentarnych - nie zawierają limitu wydatków na kampanię, więc jest ryzyko – i to widać - że partie będą wykorzystywać tę sytuację do pozakodeksowego dofinansowania swoich zabiegów kampanijnych. – Państwowa Komisja Wyborcza może w tej sprawie tylko apelować i publikować wyjaśnienia – mówi gość programu. Ale PKW i tego nie robi.

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Ochrona zdrowia
Aborcja w dziewiątym miesiącu ciąży. Izabela Leszczyna komentuje dla "Rz"
Ubezpieczenia i odszkodowania
Ten ubezpieczyciel dostał zakaz sprzedaży polis OC. Co to oznacza dla klientów?
Praca, Emerytury i renty
Zmiany w płacy minimalnej. Wiemy, co wejdzie w skład wynagrodzenia pracowników
Matura i egzamin ósmoklasisty
Szef CKE: W tym roku egzamin ósmoklasisty i matura będą łatwiejsze
Sądy i trybunały
Sąd: prokuratura ma przeprowadzić śledztwo ws. Małgorzaty Manowskiej