66 instytutów naukowych PAN oraz Międzynarodowy Instytutowi Biologii Molekularnej i Komórkowej otrzymają środki na podwyżki wynagrodzeń pracowników naukowych. Tak wynika z niedawnego komunikatu ministra edukacji i nauki o zwiększeniu subwencji. Podwyżki są obligatoryjne i są pokłosiem podwyższenia minimalnego wynagrodzenia zasadniczego profesora od stycznia 2023 r. Wśród jednostek, którym przyznano środki, nie ma jednak Instytutu Filozofii i Socjologii PAN. To w nim pracuje prof. Barbara Engelking.
Sankcje finansowe
– Nie znamy formalnej podstawy decyzji pana ministra. Poprosimy o jej wskazanie. Na początku roku mieliśmy określić, jak duże środki są nam potrzebne na podwyżki wprowadzone przez ministerstwo. Instytut Filozofii i Socjologii jako jedyny z tych, których dotyczył nasz wniosek, nie otrzymał dodatkowych pieniędzy. Określiliśmy, że potrzebne nam jest w sumie ponad 60 mln zł. Uzyskane fundusze nie zaspokajają naszych potrzeb – mówi „Rz” prof. Marek Konarzewski, prezes PAN.
– Trudno tej decyzji nie łączyć z ostatnimi wypowiedziami ministra – przyznaje prof. Andrzej Rychard, dyrektor Instytutu Filozofii i Socjologii.
24 kwietnia 2023 r. minister Przemysław Czarnek, mówiąc o prof. Engelking, zapowiedział, że „nie będzie finansował na większą skalę instytutu, który utrzymuje tego rodzaju ludzi, którzy obrażają Polaków”. W 80. rocznicę powstania w getcie warszawskim w TVN 24 profesor mówiła o skali polskiej pomocy Żydom podczas II wojny światowej.
– Komunikat jest niestety niezaskarżalny. To nie jest decyzja administracyjna, to brak decyzji. Zgodnie z przepisami zwiększenie subwencji zależy od dyskrecjonalnej decyzji ministra. Subwencja jest już obwarowana ustawowymi warunkami. Z jednej strony prawodawca wymaga więc podwyższenia płac, z drugiej zaś przyznanie środków na ten cel zależy od uznaniowej decyzji – zaznacza prof. Rychard.