Policja coraz częściej podsłuchuje

Choć przestępczość spada, policja składa coraz więcej wniosków o kontrolę operacyjną.

Aktualizacja: 14.06.2016 19:47 Publikacja: 14.06.2016 19:02

W 2015 r. policja sięgnęła po podsłuchy aż 8 tys. razy. Wniosków było prawie 9 tys. To o tysiąc więcej niż rok wcześniej. Tak wynika z najnowszych informacji Komendy Głównej Policji przesłanych właśnie do Senatu.

Coraz częściej też sądy wyrażają zgodę na kontrolę operacyjną i godzą się na jej przedłużanie (933). – Jest coraz gorzej – oceniają eksperci zajmujący się ochroną praw człowieka. Ich zdaniem nie tylko policja, ale i pozostałe służby idą na łatwiznę.

– W dzisiejszych czasach nie ma mowy o skutecznym ściganiu przestępczości, m.in. gospodarczej czy narkotykowej, bez korzystania z kontroli operacyjnej – uważa dr Janusz Bargiel, od lat szkolący funkcjonariuszy policji z zasad wykonywania kontroli. Uważa też, że nie da się pogodzić dwóch interesów: ścigania przestępczości i pełnego prawa do prywatności.

Co więc nam grozi? – Coraz więcej ograniczeń. W podobnym duchu jak ustawy o służbach uchwalono niedawno ustawę antyterrorystyczną. Wielu obywateli nie zdaje sobie sprawy, jak łatwo policji sięgnąć po ich billingi czy sprawdzić lokalizację położenia – mówi Paweł Łukasik, kryminolog z Instytut Ekspertyz Sądowych w Krakowie.

Nie tylko podsłuch

Na czym polega policyjna kontrola operacyjna? To nie tylko podsłuchy. W grę wchodzi też kontrolowanie treści korespondencji czy sprawdzanie zawartości przesyłek, kontrolowanie informacji przekazywanych za pomocą sieci telekomunikacyjnych.

Skoro przestępczość z roku na rok spada, to skąd bierze się coraz większa liczba wniosków o podsłuchy? Zdaniem ekspertów przyczyny są dwie.

– Z jednej strony obserwujemy coraz większą skłonność służb do korzystania z łatwego dostępu do informacji. Policjanci kalkulują: po co szukać dowodów, przesłuchiwać świadków, zbierać informacje, kiedy wystarczy założyć podsłuch i dowody same się znajdą – tłumaczy dr Krzysztof Szczucki z Uniwersytetu Warszawskiego. W dodatku, jak twierdzi, sądy z powodu braku czasu i nadmiaru spraw nie mogą rzetelnie analizować akt spraw, w których wystąpiono o kontrolę. Stąd też problem z właściwą weryfikacją wniosków policji.

Ale to tylko jedna strona medalu. Paweł Łukasik wspomina o drugiej przyczynie: nadmiernej skłonności do działań prewencyjnych.

Spojrzą na konto

– Służby nie zbierają dowodów, by uwiarygodnić przestępstwo, tylko szukają informacji, czy w ogóle doszło do jego popełnienia – dodaje.

Kontrola operacyjna to tylko jedna z form zdobywania dowodów. Policja coraz chętniej korzysta też z tajemnicy bankowej i ubezpieczeniowej. W 2015 r. wnioskowała o jej udostępnienie aż 945 razy. To najwięcej w ostatnich czterech latach. Sąd zgodził się na jej podanie 911 razy.

Prawo w Polsce
Co dalej z pieniędzmi dla PiS? Minister finansów w prawnym potrzasku
Materiał Promocyjny
Jak przez ćwierć wieku zmieniał się rynek leasingu
Zawody prawnicze
E-Doręczenia. Od 1 stycznia nowy obowiązek dla adwokatów, radców i doradców
Edukacja i wychowanie
Ferie zimowe 2025 zaczną się później niż ostatnio. Terminy dla wszystkich województw
Praca, Emerytury i renty
Sam wniosek o rentę wdowią nie wystarczy. Bez tego jej nie otrzymasz
Materiał Promocyjny
5G – przepis na rozwój twojej firmy i miejscowości
Praca, Emerytury i renty
Nowe terminy wypłat 800 plus w styczniu 2025. Zmiany w harmonogramie
Materiał Promocyjny
Nowości dla przedsiębiorców w aplikacji PeoPay