Emerytury polityków po marcowej waloryzacji podliczył "Super Express". Przypomnijmy, że będzie to znowu waloryzacja kwotowo-procentowa. Emerytury i renty wzrosną o 14,8 procent, ale z gwarancją minimalnej podwyżki w zależności od pobieranego świadczenia. W przypadku emerytury to minimum wynosi 250 zł brutto, w przypadku renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy gwarantowana kwota podwyżki wyniesie 187,50 zł brutto, a w przypadku emerytury częściowej – 125 zł brutto.
Czytaj więcej
W marcu 2023 r. emeryci i renciści dostaną zwaloryzowane świadczenia z ZUS. Z kolei w kwietniu otrzymają tzw. trzynastki, czyli dodatkowe świadczenia w wysokości najniższej emerytury obowiązującej od 1 marca. Podajemy, ile w sumie wpłynie w kwietniu na ich konta.
To oznacza, że od marca minimalna emerytura będzie wynosiła 1588,44 zł brutto. Prawo do niej mają osoby, które osiągnęły wymagany staż ubezpieczeniowy (kobieta – co najmniej 20 lat, mężczyzna – co najmniej 25 lat). Do tej kwoty wzrośnie również minimalna renta z tytułu całkowitej niezdolności do pracy, renta rodzinna i renta socjalna. Natomiast minimalna renta z tytułu częściowej niezdolności do pracy od marca będzie wynosiła 1191,33 zł brutto, a świadczenie przedemerytalne – 1600,70 zł brutto.
Średnia emerytura, która wynosi ponad 2,7 tys. zł, wzrośnie miesięcznie aż o blisko 400 zł. W skali roku daje to w portfelu emeryta blisko 5 tys. zł dodatkowej gotówki - informuje "Super Express".
To duża kwota, ale są emeryci, którzy mogą liczyć na kilka tysięcy podwyżki miesięcznie i o kilkadziesiąt tysięcy więcej rocznie. Obecnie w Polsce najwyższa emerytura wypłacana przez ZUS wynosi ok. 38 tys. zł Pobiera ją mężczyzna, który przeszedł na emeryturę w wieku 85 lat, mając staż pracy 67 lat. On zyska na marcowej waloryzacji aż 5 tys. zł. W skali roku da to pulę 60 tys. zł.