Karczewski: Wszyscy powinni być równi wobec prawa, również senator Kogut

- To decyzja zła, decyzja przykra dla mnie osobiście również, ponieważ próbowałem - nie będę ukrywał - namawiać senatorów do tego, abyśmy wydali taką opinię, która pokazałaby, że wszyscy są równi wobec prawa - powiedział Stanisław Karczewski, marszałek Senatu, komentując brak zgody izby wyższej na zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie senatora Stanisława Koguta.

Aktualizacja: 19.01.2018 15:51 Publikacja: 19.01.2018 15:46

Karczewski: Wszyscy powinni być równi wobec prawa, również senator Kogut

Foto: Fotorzepa/ Krzysztof Skłodowski

- Z senatorami PiS spotkałem się jeszcze przed ostatecznym głosowaniem. Rozmawialiśmy na ten temat, przeprowadziliśmy pogłębioną dyskusję i byłem przekonany, że dojdzie do uchwalenia takiej uchwały, która pozwoli na zatrzymanie i aresztowanie pana senatora, bo tak jak mówiliśmy, mówimy i zawsze będziemy mówić, wszyscy powinni być równi wobec prawa, również pan senator Stanisław Kogut, który był senatorem Prawa i Sprawiedliwości, powinien być równy wobec prawa - mówił dziennikarzom Karczewski podczas konferencji prasowej w Senacie.

Czytaj dalej RP.PL

Tylko 9 zł aż za 3 miesiące!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Polityka
Jarosław Kaczyński zwraca się o wsparcie finansowe PiS do "obywateli, którzy nie chcą być poddanymi"
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Polityka
Były prezes Sieci Badawczej Łukasiewicz zdradza kulisy swojego odwołania. Od ministra miał usłyszeć pogróżki
Polityka
Adrian Zandberg: Jeśli wygra Trump, Europa szybciej musi stanąć na własnych nogach
Polityka
Przemysław Czarnek: W PiS ciągle trwają poszukiwania kandydata. Spełniam dwa warunki, z trzecim mam jakiś problem
Materiał Promocyjny
Strategia T-Mobile Polska zakładająca budowę sieci o najlepszej jakości przynosi efekty
Polityka
Warszawa patrzy na Waszyngton. Co zmienią wybory w USA?