Suski: W Polsce sędziowie mianowani byli wyjęci spod prawa

- Nie może być jak do tej pory, że sędziowie cokolwiek by nie zrobili, to się śmiali w nos - powiedział w Radiu Plus wiceszef klubu PiS Marek Suski, odnosząc się do ustawy dyscyplinującej.

Aktualizacja: 05.02.2020 14:43 Publikacja: 05.02.2020 14:06

Suski: W Polsce sędziowie mianowani byli wyjęci spod prawa

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

zew

We wtorek prezydent Andrzej Duda podpisał tzw. ustawę represyjną. Projekt nowelizacji ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych, ustawy o Sądzie Najwyższym oraz niektórych innych ustaw przygotowali posłowie klubu PiS. Ustawę 24 stycznia uchwalił Sejm, Senat chciał jej odrzucenia.

Marek Suski ocenił w Radiu Plus, że wejście w życie ustawy dyscyplinującej uporządkuje sytuację w wymiarze sprawiedliwości.

- Mieliśmy w Polsce taki system - i to dosyć dawno, który nie został zmieniony - gdzie sędziowie mianowani byli wyjęci spod prawa. Czyli, tak jak powiedziała jedna z pań, byli kastą nadzwyczajną, nietykalni, czyli tacy ludzie, którym w zasadzie wszystko uchodziło na sucho - powiedział poseł. - No bo mieliśmy i wypadki samochodowe, i potrącenia na pasach, i złodziejstwo - dodał.

Stwierdził, że w takich sprawach "Izba Dyscyplinarna jakoś niczego nie załatwiała".

Odnosząc się do sporu o wymiar sprawiedliwości wiceszef klubu PiS zwrócił uwagę, że teraz jedni sędziowie kwestionują kompetencje drugich. - Jak można uznać taki stan rzeczy? - pytał.

- To może ci drudzy podważą kompetencje tych pierwszych i będziemy mieli po prostu anarchię kompletną, kompletny paraliż sądownictwa - dodał stwierdzając, że podpisana przez prezydenta ustawa jest "porządkująca" i "da możliwości wreszcie prawdziwej oceny sędziów, a nie wyroków".

Marek Suski był też pytany, czy jego zdaniem sędziowie podporządkują się nowym przepisom.

- W Polsce jest zabronione zabijanie ludzi - nie wszyscy się podporządkowują, mamy morderstwa. Zakazana jest kradzież - nie wszyscy się podporządkują, są tacy, którzy kradną. Tylko jest Kodeks karny i wymiar sprawiedliwości. Jeżeli ktoś popełnia takie czyny, jest karany. A wśród sędziów tego nie było. Więc musi się to zmienić. Nie może być czegoś takiego, jak do tej pory, że sędziowie cokolwiek by nie zrobili, to się śmiali w nos - odparł.

Jego zdaniem, w wymiarze sprawiedliwości nie będzie sprawiedliwości, "jeśli sędziowie nie będą podlegać jakimkolwiek kryteriom oceny".

Polityka
Ministerstwo Cyfryzacji zmieni nazwę jednej z usług? Powodem wulgarny akronim
Polityka
Sondaż: Którzy kandydaci najbardziej skorzystali na debatach prezydenckich?
Polityka
Awantura o zdjęcie na profilu Marcina Warchoła. Ostro odpowiedział wójt gminy Nadarzyn
Polityka
Poważne oskarżenie Michała Kamińskiego. „Mój kierowca został poproszony, by na mnie donosił”. Senat reaguje
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Polityka
Przedświąteczne „Polityczne Michałki” o debatach, liderach i nacjonalizmie gospodarczym