W środę w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie projektów PiS i KO w sprawie zmian w ustawie o ochronie praw zwierząt. Projekt PiS zakłada m.in. wprowadzenie zakazu hodowli zwierząt futerkowych, ograniczenie uboju rytualnego w Polsce, znaczne zwiększenie kompetencji organizacji pozarządowych oraz ograniczenie trzymania zwierząt na stałe na uwięzi, natomiast projekt KO dotyczy zakazu wykorzystywania zwierząt w celach rozrywkowych oraz proponuje rozwiązania w kwestii egzystencji zwierząt wycofanych ze służby.
Projekty zostały skierowane do komisji.
Dowiedz się więcej:
Debata o zmianach prawa o ochronie zwierząt. Sejm nie odrzucił "Piątki dla zwierząt"
Podczas debaty z wnioskiem formalnym wystąpił poseł PO Sławomir Nitras. - Uczestniczymy w naprawdę poważnej debacie i chciałem podziękować większości parlamentarzystów za poziom tej debaty, ale my siedząc w ławach poselskich jesteśmy zmuszeni słuchać komentarzy pana posła Korwin-Mikkego, które nie mieszczą się w jakichkolwiek standardach demokratycznej dyskusji parlamentarnej - oświadczył.
- Przed chwilą usłyszeliśmy słowa skierowane do posłanek Koalicji Obywatelskiej, kiedy pan poseł Korwin-Mikke powiedział, że debata o prawach zwierząt odbywa się tylko dlatego, że kiedyś przyznano prawa do głosowania kobietom i to jest skutek, a potem powiedział, że kobiety nadają się tylko do haremu - dodał zapewniając, że "wszyscy to słyszeli".