Urzędnicy imigracyjni dokładniej przesłuchują na granicy turystów oraz obcokrajowców posiadających ważne wizy i bacznie prześwietlają ich dokumenty.
25-letni obywatel Niemiec, który do USA wjechał 27 stycznia w ramach ruchu bezwizowego (pozwalającego na pobyt do 90 dni), w połowie lutego, wraz z narzeczoną, obywatelką USA, wracał do Kalifornii z krótkiego pobytu w Meksyku. Na granicy został zatrzymany i oskarżony o to, że bezprawnie mieszka na stałe w USA. Po 16 dniach w areszcie, gdzie odmówiono mu pomocy tłumacza, pozwolono mu zarezerwować powrotny lot do Niemiec.
Kanadyjska aktorka Jasmine Mooney była przez 12 dni przetrzymywana w ośrodkach penitencjarnych i przesłuchiwana. Powód? Urzędnik imigracyjny na granicy zakwestionował jej wizę pracowniczą, bo uzyskała ją za drugim podejściem. „Mam paszport kanadyjski, miałam pomoc prawników, uwagę mediów, a także wsparcie rodziny i polityków. Wyobraźcie sobie, przez co przechodzi przeciętna osoba” – napisała w mediach społecznościowych Mooney, która grała m.in. w filmie „American Pie”.
USA jak Rosja: przeglądanie telefonów komórkowych i notebooków na granicy
– W ciągu mojej 22-letniej kariery nie widziałem, by obywatele zachodniej Europy i Kanady – krajów sprzymierzonych z USA – byli traktowani w ten sposób – mówi w wywiadzie dla magazynu „Time” Pedro Rios, dyrektor organizacji American Friends Services Committee pomagającej imigrantom na granicy.
Czytaj więcej
Agenci federalni, którzy zwykle ścigają pedofilów, teraz biorą na celownik imigrantów przebywając...