- Mówimy dziś już o potrzebie armii półmilionowej w Polsce. Razem z rezerwistami. Kiedy patrzymy na liczby, na realnym froncie walki – 800 tys. Ukraińców zdolnych do walki, 1,3 mln aktywnych (żołnierzy) w Rosji, to wydaje się, że – jeśli mądrze to zorganizujemy – będziemy musieli użyć kilku sposobów działania. Będą to rezerwiści, ale będą to też intensywne działania, które pozwolą z tych, którzy nie idą do wojska, uczynić pełnowartościowych żołnierzy w sytuacji konfliktu. Prace przygotowujące, na wielką skalę, szkolenia wojskowe każdego dorosłego mężczyzny w Polsce, kobiety też, ale wojna to w dalszym stopniu jest ciągle domena mężczyzn... będziemy starali się do końca tego roku mieć model gotowy, aby każdy dorosły mężczyzna w Polsce był szkolony na potrzeby wojny. Tak, aby ta rezerwa była adekwatna do poziomu zagrożeń - zapowiedział szef rządu.
Tusk oświadczył też, że będzie rekomendował wycofanie się Polski z Konwencji Ottawskiej i być może z Konwencji Dublińskiej – konwencji zakazujących stosowania min przeciwpiechotnej i broni kasetowej. - Ci, których my możemy się obawiać, albo ci, którzy uczestniczą w wojnie – wszyscy to mają - wyjaśnił. Jak dodał Polska wykorzysta każdą możliwość jeśli chodzi o obronę.
- Rozmawiamy poważnie z Francuzami na temat ich idei parasola nuklearnego nad Europą - mówił też Tusk. - Czeka nas bardzo poważny wyścig, i to jest wyścig o bezpieczeństwo, nie wyścig do wojny – dodał.
- Głęboko wierzę, że zdamy ten egzamin, że Polska będzie bezpieczna. I że Polska będzie też niezwyciężona – zakończył wystąpienie szef rządu.
Wartość pomocy poszczególnych państw Europy dla Ukrainy
Foto: PAP
Co postanowiła Unia Europejska na szczycie w Brukseli?
Tusk 6 marca brał udział w szczycie UE, w trakcie którego 27 państw rozmawiało o zwiększeniu wydatków na obronność oraz o dalszym wspieraniu Ukrainy w obliczu wstrzymania dostaw pomocy wojskowej z USA nad Dniepr.
Komisja Europejska przedstawiła propozycję zaciągnięcia przez UE pożyczki w wysokości 150 mld euro - środki z tej pożyczki miałyby być przeznaczone na zwiększenie potencjału obronnego państw członkowskich. Donald Tusk, przed szczytem UE, mówił, że Europa musi podjąć wyścig zbrojeń z Rosją i że musi go wygrać, co jest możliwe, ponieważ, jak stwierdził szef rządu, potencjał gospodarczy Europy jest większy niż Rosji.
We wspólnym oświadczeniu wydanym na zakończenie szczytu przywódcy 27 państw UE zapowiedzieli dokładne przeanalizowanie propozycji Komisji Europejskiej przez rządy ich państw. 26 państw UE – bez Węgier – zapowiedziało też dalsze wspieranie Ukrainy podkreślając, że nie może być żadnych negocjacji dotyczących przyszłości Ukrainy bez udziału Ukrainy.
Ostra wymiana zdań między Wołodymyrem Zełenskim a Donaldem Trumpem w Białym Domu, USA wstrzymują pomoc dla Ukrainy
Z kolei 2 marca Tusk brał udział w szczycie z udziałem przywódców państw europejskich (w tym Wielkiej Brytanii, Norwegii i Turcji nie należących do UE) i Kanady w Londynie. Szczyt zwołał premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer po tym, jak w Białym Domu doszło do ostrej wymiany zdań między Wołodymyrem Zełenskim a Donaldem Trumpem w Białym Domu. Wiceprezydent USA J.D. Vance zarzucił Zełenskiemu brak wdzięczności za amerykańską pomoc, a Trump powiedział, że Zełenski nie jest w sytuacji, w której może stawiać jakieś warunki, po tym jak ukraiński prezydent zaczął przekonywać gospodarzy, że Rosji Władimira Putina nie wolno ufać. W efekcie Zełenski opuścił przed czasem Biały Dom, a USA i Ukraina nie podpisały umowy o dostępie Stanów Zjednoczonych do ukraińskich surowców. Również ze szczytu w Londynie płynął przekaz o konieczności dalszego wspierania Ukrainy, przy jednoczesnym staraniu się o utrzymanie jak najlepszego stanu relacji transatlantyckich. Po szczycie pojawiła się też propozycja, przedstawiona przez Francję, by proces pokojowy na Ukrainie rozpoczął się od tymczasowego zawieszenia broni obejmującego ataki powietrzne, ataki na morzu i ataki na infrastrukturę energetyczną.
3 marca Donald Trump podjął decyzję o tymczasowym wstrzymaniu pomocy wojskowej przekazywanej Ukrainie. Z nieoficjalnych doniesień wynika, że pomoc ta zostanie wznowiona, gdy Ukraina podpisze umowę surowcową z USA.