Działanie zespołu ds. deregulacji Rafała Brzoski to w ostatnich dniach jeden z ważniejszych tematów dyskusji o gospodarce w mediach. Ale w jego skład – co nieco umknęło uwadze opinii publicznej – wchodzą nie tylko prawnicy, specjaliści od gospodarki czy ochrony zdrowia, ale również samorządowcy. To Krzysztof Kosiński (prezydent Ciechanowa z PSL, wiceprezes Związku Miast Polskich), Jakub Banaszek (bezpartyjny prezydent Chełma, wiceprezes Związku Miast Polskich), Tadeusz Truskolaski (KO, prezydent Białegostoku) i Rafael Rokaszewicz (prezydent Głogowa z Nowej Lewicy). Zespół samorządowy jest ponadpartyjny. Powstał, ponieważ w ubiegły poniedziałek premier Donald Tusk rzucił prezesowi InPostu wyzwanie, gdy w przemówieniu na GPW mówił o deregulacji i oczekiwaniach biznesu.
Czytaj więcej:
Czego oczekują samorządowcy w zespole Brzoski?
Dlaczego samorządowcy zaangażowali się w prace zespołu ds. deregulacji? – Połowę inwestycji publicznych w Polsce realizują samorządy. Naszym partnerem wykonującym te zadania jest biznes. Na co dzień obserwujemy liczne bariery administracyjne, które znacznie wydłużają proces inwestycyjny – mówi nam Krzysztof Kosiński, prezydent Ciechanowa i wiceszef Związku Miast Polskich. – Budowa kilometra drogi od zaprojektowania do wykonania to optymistycznie trzy lata. Za chwilę czekają nas pilne projekty z zakresu ochrony ludności i obrony cywilnej. Jeśli mamy realizować je na podstawie obecnych przepisów prawa, to dla przykładu nowo wybudowanego schronu możemy spodziewać się za cztery lata. Uproszczenia, skrócenie terminów opiniowania, sztywne terminy, szybkie ścieżki odwoławcze – to elementy kluczowe dla usprawnienia inwestycji – podkreśla w rozmowie z „Rzeczpospolitą” Kosiński.
Czytaj więcej
„Donald Tusk powierzył prezesowi inPostu Rafałowi Brzosce przygotowanie rekomendacji dotyczących deregulacji w gospodarce. Jak Pani/Pan to ocenia?” - takie pytanie zadaliśmy uczestnikom sondażu SW Research dla rp.pl.
A czego oczekuje prezydent Banaszek z Chełma i dlaczego zaangażował się w te prace? – Otrzymałem propozycję współpracy oraz dołączenia do rady ds. samorządów i postanowiłem skorzystać z zaproszenia. Jestem propaństwowcem, dlatego szczególnie cenię sobie takie inicjatywy, których celem jest działanie na rzecz skutecznych rozwiązań związanych z usprawnieniem funkcjonowania całego systemu – mówi nam Banaszek. – Jako samorządowiec dostrzegam wiele przepisów, które powinny zostać poddane deregulacji, dlatego zdecydowałem, że zaangażuję się w przedsięwzięcie, pomogę i wesprę je swoim doświadczeniem wynikającym z dotychczasowej pracy w JST. Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że jestem związany z szeroko rozumianym obozem prawicy, jednak cel, który przyświeca tej inicjatywie ma charakter ponad podziałami i jest ukierunkowany na wypracowanie rozwiązań służących państwu polskiemu, czyli w praktyce wszystkim obywatelom – podkreśla Banaszek.