Prezydent Rosji: Współczesne Niemcy nie mają nic wspólnego z nazizmem

Niemcy nie powinny być pozbawiane swoich praw z powodu wydarzeń, które miały miejsce wiele lat temu. To by było niesprawiedliwe - powiedział w wywiadzie dla kanału Rossija Władimir Putin

Publikacja: 02.02.2025 13:08

Prezydent Rosji Władimir Putin

Prezydent Rosji Władimir Putin

Foto: AFP

amk

W wywiadzie dla korespondenta kanału Rossija, propagandysty Pawła Zarubina, prezydent Rosji Władimir Putin powiedział, że we współczesnej Europie nie ma polityków, którzy potrafiliby bronić własnego zdania i swojej wizji świata.

Jako tych, którzy tę umiejętność posiadali, wskazał Charles’a de Gaulle’a, François Mitteranda, Willy’ego Brandta, Helmuta Kohla i byłego kanclerza Niemiec Gerharda Schroedera, znanego ze swoich prorosyjskich poglądów.

Czytaj więcej

Zełenski: Władimir Putin nie boi się Europy. Oddanie broni atomowej było błędem

Politycy UE staną przed „swoim panem w Waszyngtonie”

Według Putina Biden cieszył się większą popularnością wśród europejskich elit niż Trump: pod rządami Bidena Europa rzekomo „chętnie wykonywała każdy rozkaz Waszyngtonu”. Europejczycy „aktywnie walczyli” z Trumpem i byli „zdezorientowani”, gdy ponownie został prezydentem.

- Biden podobał im się bardziej pod względem mentalnym, ale Trump ma inne poglądy na temat tego, co jest dobre, a co złe, w tym na temat polityki płciowej i innych kwestii, a  europejscy politycy  tego nie lubią - mówił Putin. - Zapewniam was: Trump, dzięki swojemu charakterowi i swojej wytrwałości, bardzo szybko przywróci tam porządek. A wszyscy oni będą stać u stóp swojego pana i pokornie merdać ogonami - dodał.

Putin o współczesnych Niemczech: Nie mają już nic wspólnego z nazizmem

Prezydent Rosji mówił także o współczesnym niemieckim społeczeństwie, które – jego zdaniem – nie ma już nic wspólnego z nazizmem, poza historyczną pamięcią o epoce hitlerowskiej. Z tego powodu Niemcy nie powinny być pozbawiane swoich praw z powodu wydarzeń, które miały miejsce wiele lat temu.

Czytaj więcej

Putin powtarza narrację Trumpa o ukradzionym mu zwycięstwie w wyborach

Putin podkreślił, że „pamięć historyczna istnieje” i „nie wolno nam o niej zapominać”. Jednakże byłoby błędem „obwiniać dzisiejsze pokolenie Niemców za to, co wydarzyło się w latach 30. i 40. XX wieku”. Władimir Putin podkreślił, że gdyby takie interpretacje miały miejsce, byłyby „niesprawiedliwe”.

Putin, który swoją polityczną karierę zaczynał we wschodnich Niemczech jako oficer operacyjny KGB, powiedział, że nadal utrzymuje kontakty z „przyjaciółmi w Niemczech” i wie, co czują "co czują w związku z nazistowską przeszłością”.

- Sami Niemcy czują się winni – stwierdził Putin.

Podobnej retoryki użył niedawno amerykański miliarder Elon Musk, jednocześnie wysoki rangą urzędnik administracji prezydenta Trumpa. Na wiecu wyborczym skrajnie prawicowej partii Alternatywa dla Niemiec Musk wezwał zgromadzonych do walki „o wspaniałą przyszłość dla Niemiec” i powiedział, że „nie powinni ponosić odpowiedzialności za błędy swoich rodziców, a nawet pradziadków” i „zbytnio przejmować się winą historyczną”.

Putin oburzony uroczystością w Auschwitz. „Haniebna decyzja”

Mówiąc o uroczystości upamiętniającej 80. rocznicę wyzwolenia jednego z największych nazistowskich obozów zagłady,  Auschwitz-Birkenau, Putin nazwał decyzję organizatorów o niezaproszeniu tam rosyjskiej delegacji „haniebną". Według niego „sensowne” byłoby zaproszenie „przynajmniej żołnierzy radzieckich, którzy wyzwolili obóz, lub ich potomków”.

Putin wyraził oburzenie obecnością ukraińskiej delegacji na uroczystości, gdyż jego zdaniem ukraińscy urzędnicy „oklaskują nazistów” i uczynili Stepana Banderę bohaterem narodowym, „osobiście odpowiedzialnym za Holokaust i zagładę wielu Żydów, Rosjan i Polaków”.

W wywiadzie dla korespondenta kanału Rossija, propagandysty Pawła Zarubina, prezydent Rosji Władimir Putin powiedział, że we współczesnej Europie nie ma polityków, którzy potrafiliby bronić własnego zdania i swojej wizji świata.

Jako tych, którzy tę umiejętność posiadali, wskazał Charles’a de Gaulle’a, François Mitteranda, Willy’ego Brandta, Helmuta Kohla i byłego kanclerza Niemiec Gerharda Schroedera, znanego ze swoich prorosyjskich poglądów.

Pozostało jeszcze 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Meksyk, Kanada i Chiny reagują na decyzję Trumpa. Będzie odwet
Materiał Promocyjny
Technologia daje odpowiedź na zmiany demograficzne
Polityka
„Dlaczego nie zmienić nazwy Oceanu Arktycznego?”. Rosyjski polityk idzie w ślady Trumpa
Polityka
Zmarł były prezydent Niemiec Horst Koehler
Polityka
Czy szef wywiadu mówił o zagrożeniu istnienia Ukrainy? Służba Bezpieczeństwa bada wyciek informacji
Polityka
Zaskoczenie w Bundestagu. Projekt ustawy o ograniczeniu napływu imigrantów odrzucony
Materiał Promocyjny
Wystartowały tegoroczne ferie zimowe