- Giganci technologiczni szkodzą zdrowiu naszych dzieci, ze względu na portale społecznościowe, które są projektowane tak, by być skrajnie uzależniające – oświadczyła holenderska parlamentarzystka Hanneke van der Werff w rozmowie z RTL Nieuws. - Musimy coś z tym zrobić, rodzice też proszą o pomoc – dodała.
Parlamentarzystka z Holandii chce, aby w sprawie mediów społecznościowych i nastolatków Europa była jak Australia
Jej partia chce, by Holandia i reszta Europy poszły w ślady Australii, gdzie właśnie wprowadzono zakaz korzystania z mediów społecznościowych przez młodych ludzi, którzy nie skończyli 15 lat. Wprowadzenie takiego limitu wieku przy korzystaniu z mediów społecznościowych (w Australii dotyczy to Facebooka, serwisu X, Instagrama i TikToka, zakazem nie objęto YouTube'a, który jest wykorzystywany w australijskich szkołach w celach edukacyjnych – red.) rozważają obecnie m.in. Niemcy i Francja.
Czytaj więcej
Australia została pierwszym krajem na świecie, który bezwzględnie zakazał osobom poniżej 16. roku życia korzystania z mediów społecznościowych. „Boomerzy próbują powiedzieć młodym, jak internet powinien działać, bo chcą poczuć się lepiej” – skomentowała zakaz senator Sarah Hanson-Young z Zielonych. A może tym razem boomerzy mają trochę racji?
- Chcemy wprowadzenia tego na poziomie europejskim – oświadczyła van der Werff.
Holenderska posłanka zwróciła uwagę, że wyniki badań wskazują, iż korzystanie z mediów społecznościowych może wpłynąć negatywnie na rozwój dziecka i jego zdrowie psychiczne, a algorytmy wykorzystywane przez serwisy społecznościowe sprawiają, że dzieci są szczególnie podatne na uzależnianie się od nich.