Europa idzie w ślady USA. Wspiera Ukraińców w ofensywie na terenie Rosji

Wsparcie Ameryki dla ofensywy kurskiej ośmieliło Europejczyków. W Unii już tylko Rzym nie zgadza się na użycie włoskiej broni w walkach na terenie Rosji.

Aktualizacja: 19.08.2024 06:15 Publikacja: 19.08.2024 04:30

Przez dwa tygodnie Ukraińcy zajęli więcej ziem wroga niż Rosjanie przez pół roku przejęli ziem Ukrai

Przez dwa tygodnie Ukraińcy zajęli więcej ziem wroga niż Rosjanie przez pół roku przejęli ziem Ukrainy

Foto: Roman PILIPEY/AFP

Najtrudniejszą sytuację mają teraz Niemcy. Wielkimi krokami zbliżają się wybory regionalne z Saksonii, Turyngii i Brandenburgii, które nie tylko może wygrać prorosyjska, skrajnie prawicowa Alternatywa dla Niemiec (AfD), ale z których ze znakomitym wynikiem może wyjść równie przychylny Moskwie radykalnie lewicowy Sojusz Sahry Wagenknecht (BSW). Kanclerz Olaf Scholz woli więc nie dolewać oliwy do ognia i w sprawie ukraińskiej ofensywy w obwodzie kurskim pozostaje dyskretny.

Jednak rzecznik niemieckiego ministerstwa obrony Wolfgang Büchner oświadczył, że Berlin nie nałożył żadnych ograniczeń na użycie przez Ukraińców przekazanej przez Republikę Federalną broni. Chodzi m.in. o czołgi Leopard 1 i 2 czy wozy bojowe Marder, które widziano na terenie zajętych ziem rosyjskich. Niemcy uruchomiły drugą po USA największą pomoc wojskową dla Ukrainy.

Czytaj więcej

Amerykanie uwierzyli w Ukrainę. Zezwalają na użycie amerykańskiej broni na terenie Rosji

– Rzecz jasna kraj, który został zaatakowany, ma prawo się bronić. To także oznacza, że zgodnie z prawem międzynarodowym może podejmować działania na terenie Rosji tak długo, jak długo pozostaje w zgodzie z tym prawem międzynarodowym – powiedział współprzewodniczący partii Scholza SPD Lars Klingbeil.

Emmanuel Macron o wysłaniu francuskich wojsk na Ukrainę

W kurskiej ofensywie bierze także udział sprzęt przekazany przez Francję, w tym pływające kołowe transportery opancerzone VAB. Paryż jest w trakcie dostarczania Ukraińcom kilkuset takich jednostek. Do grudnia Francuzi zamierzali wyszkolić ukraińską brygadę wyposażoną w 128 pojazdów VAB, a także 24 lekkie czołgi i 18 haubic Caesar. Teraz ta jednostka ma być gotowa wcześniej.

W niedawnym wywiadzie dla tygodnika „The Economist” Emmanuel Macron tłumaczył, dlaczego rozważa nawet, w razie konieczności, wysłanie wojsk francuskich do walk w Ukrainie.

– Nie wykluczam niczego, ponieważ mamy do czynienia z kimś (Putinem), kto jest agresorem i także niczego nie wyklucza. Rosja nie może wygrać w Ukrainie. Jeśli Rosja wygra w Ukrainie, nie będziemy już w Europie bezpieczni. Bo jakie byłoby wówczas zabezpieczenie dla państw granicznych, Mołdawii, Rumunii, Polski, Litwy i tylu innych – podkreślał francuski prezydent.

Czytaj więcej

Wojna w Ukrainie rozgrzała niemiecką zbrojeniówkę. Rekordowe wyniki Rheinmetallu

Źródła dyplomatyczne wskazują, że jeśli Amerykanie zrobią kolejny krok i zdecydują się na przekazanie Ukraińcom pocisków średniego zasięgu ATACMS z możliwością użycia przeciwko celom na terenie Rosji (a nie tylko na okupowanym Krymie), to Francuzi zgodzą się na użycie przeciwko celom w Rosji pocisków manewrujących SCALP, a Brytyjczycy ich odpowiednika - pocisków Storm Shadow.

W operacji na terenie obwodu kurskiego biorą udział m.in. brytyjskie czołgi Challenger. Sekretarz obrony John Healey powiedział, że Londyn nie stawia Ukraińcom ograniczeń w użyciu przekazanej przez Brytyjczyków broni. Podobnie uznały władze Kanady.

Włoski szef dyplomacji przeciw użyciu włoskiej broni na terenie Rosji

Kompetencje Unii Europejskiej w sprawach obronnych pozostają niewielkie. Jednak odchodzący przedstawiciel ds. zagranicznych Wspólnoty Josep Borrell oświadczył, że Bruksela „w pełni popiera walkę narodu ukraińskiego”. – Putin nie zdołał złamać oporu Ukrainy i teraz musi stawić czoła Ukraińcom na terenie Rosji – powiedział Hiszpan, sięgając po słowa, które jeszcze niedawno byłyby nie do pomyślenia w jego ustach.

To, co wojska rosyjskie i rosyjskie lotnictwo wyczyniają na terenie Ukrainy, nosi znamiona ludobójstwa, nieludzkich zbrodni.

Donald Tusk

– Ukraina ma prawo bronić się w obliczu nielegalnej agresji Rosji. I w tym mieści się prawo do uderzenia we wroga na jego terytorium – potwierdza Peter Stano, rzecznik ds. zagranicznych Komisji Europejskiej.

Na tle tego zgodnego chóru jak zgrzyt zabrzmiał jednak głos ministra spraw zagranicznych Włoch Antonia Tajaniego. Polityk wywodzący się z Forza Italia, partii nieżyjącego Silvia Berlusconiego, który utrzymywał bliskie relacje z Putinem, podkreślił, że broń przekazana przez Włochy „nie może zostać użyta, aby atakować Rosję na jej terytorium”. Do tej pory sądzono, że premier Giorgia Meloni bezwzględnie wspiera Kijów.

We wsparciu Ukraińców nikt jednak nie posunął się tak daleko jak Donald Tusk.

– To, co wojska rosyjskie i rosyjskie lotnictwo wyczyniają na terenie Ukrainy, nosi znamiona ludobójstwa, nieludzkich zbrodni. Ukraina ma pełne prawo toczenia wojny w taki sposób, aby możliwie skutecznie sparaliżować Rosję w jej agresywnych działaniach. Ukraińcy dobrze wiedzą, jakiej broni spośród otrzymanej od Zachodu użyć w danej operacji. Tu nie ma żadnego nadużycia zaufania – powiedział polski premier.

Najtrudniejszą sytuację mają teraz Niemcy. Wielkimi krokami zbliżają się wybory regionalne z Saksonii, Turyngii i Brandenburgii, które nie tylko może wygrać prorosyjska, skrajnie prawicowa Alternatywa dla Niemiec (AfD), ale z których ze znakomitym wynikiem może wyjść równie przychylny Moskwie radykalnie lewicowy Sojusz Sahry Wagenknecht (BSW). Kanclerz Olaf Scholz woli więc nie dolewać oliwy do ognia i w sprawie ukraińskiej ofensywy w obwodzie kurskim pozostaje dyskretny.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Konrad Szymański: Raport Maria Draghiego, czyli słoń w unijnym salonie
Polityka
Ukraina nie odpuszcza Krymu. Wołodymyr Zełenski ruszy z ofensywą?
Polityka
Kto wygrał debatę Trump-Harris? Amerykańsko-francuski publicysta: Nikt
Polityka
Niemiecki rząd odpowiada Donaldowi Trumpowi: Nie jemy kotów i psów
Polityka
Andrzej Kohut: Przełomu w czasie debaty Donald Trump–Kamala Harris nie było
Polityka
Do kogo powinien należeć Krym? Erdoğan nie ma wątpliwości