Finlandia wprowadza nowe prawo deportacyjne. Łamie unijne normy?

W poniedziałek weszło w życie kontrowersyjne prawo, umożliwiające Finlandii zawracanie z granicy z Rosją osób ubiegających się o azyl. Organizacje praw człowieka alarmują - pisze portal POLITICO.

Publikacja: 22.07.2024 18:04

Policja graniczna eskortuje osoby ubiegające się o azyl w Finlandii. Listopad 2023

Policja graniczna eskortuje osoby ubiegające się o azyl w Finlandii. Listopad 2023

Foto: PAP/EPA

amk

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 880

Finlandia twierdzi, że lawinowo wzrosła liczba osób z Bliskiego Wschodu i Afryki  ubiegających się o azyl, O podsycanie tego zjawiska Helsinki obwiniają Moskwę. W kwietniu Finlandia zamknęła na czas nieokreślony 1340-kilometrową granicę z Rosją.

W poniedziałek weszło w życie kontrowersyjne prawo umożliwiające Finlandii zawracanie  zawracanie z granicy z Rosją  osób ubiegających się o azyl. Prawo weszło w życie pomimo krytyki ze strony organizacji praw człowieka, że ​​narusza ono międzynarodowe prawo migracyjne i ustanawia niebezpieczny precedens.

Nowa ustawa, zaproponowana przez prawicowy rząd i przyjęta przez Eduskuntę - jednoizbowy parlament Finlandii - przeważającą większością głosów, ma zaradzić temu, co premier Petteri Orpo nazwał „uzbrajaniem” migracji przez Rosję.

"Zinstrumentalizowana migracja to jeden ze sposobów, w jaki Rosja może wywrzeć presję na bezpieczeństwo i stabilność społeczną Finlandii i UE oraz wpłynąć na nie" – przekazało POLITICO fińskie ministerstwo spraw wewnętrznych. „Ten nowy akt przygotowuje Finlandię na możliwość dalszego wywierania przez Rosję presji przez długi czas, w sposób poważniejszy i na większą skalę”.

Czytaj więcej

Michał Szułdrzyński: Rasizm popłaca? Dlaczego PiS i Kaczyński wracają do migracyjnego referendum

Organizacje humanitarne: Przepisy sprzeczne z konstytucją

Ustawa o deportacji, w przypadku stanu nadzwyczajnego w państwie, umożliwiłaby tymczasowy wyjątek od konstytucji, na mocy którego straż graniczna mogłaby blokować wjazd osobom ubiegającym się o azyl na terytorium kraju i pozbawiać ich prawa do odwołania. Organizacje praw człowieka skrytykowały ustawę, argumentując, że jest ona sprzeczna z fińską konstytucją, międzynarodowymi zobowiązaniami Helsinek i prawem UE.

Podobne przepisy przyjęły w 2021 Polska, Litwa i Łotwa -  po tym, jak białoruski dyktator Aleksander Łukaszenka zaaranżował kryzys graniczny, przyciągając migrantów z Bliskiego Wschodu i kierując ich w stronę UE w odwecie za sankcje nałożone przez Brukselę.

Czytaj więcej

Sondaż: Kto akceptuje push backi na granicy? Wyłamuje się tylko jedna grupa

Fińska ustawa łamie prawo unijne i międzynarodowe

Fińskie organizacje chroniące praw człowieka alarmują, że ustawa łamie  zasadę  non-refoulement, zawartą w prawie międzynarodowym, która  zabrania odsyłania osób ubiegających się o azyl do krajów, w których mogą spotkać się z prześladowaniami, torturami albo nieludzkim lub poniżającym traktowaniem.

Z kolei unijny pakt migracyjny, uzgodniony w tym roku i mający wejść w życie w 2026 r., wprowadził przepis kryzysowy, aby ułatwić krajom zawracanie osób zachęcanych do nielegalnej migracji do UE przez rządy państw trzecich. Organizacje humanitarne krytykują przede wszystkim zawartą w pakcie możliwość stosowania push backów — fizycznego zmuszania migrantów do zawrócenia przez granicę.

 - To prawo umożliwia odpychanie, które zawsze jest nielegalne – powiedział POLITICO Frank Johansson, dyrektor Amnesty International Finlandia. - To idzie znacznie dalej niż regulacja kryzysowa w nowym pakcie migracyjnym UE  i daje zielone światło przemocy na granicach – powiedział, dodając, że to prawo „nigdy nie powinno było zostać uchwalone”.

Czytaj więcej

Ks. Mirosław Tykfer: Na granicy z Białorusią wciąż umierają ludzie

Prezydent Finlandii broni ustawy. "Cieszy się poparciem innych krajów UE"

Komisarz Praw Człowieka Rady Europy Michael O’Flaherty wyraził wcześniej obawy dotyczące zgodności ówczesnego projektu ustawy z prawami człowieka i nalegał, aby nie został on przyjęty.

Ustawa „może ustanowić destabilizujący precedens w czasie, gdy światowy system azylowy jest już pod ogromną presją” – napisał O’Flaherty w zeszłym miesiącu w liście do przewodniczącego fińskiego parlamentu.

Prezydent Alexander Stubb powiedział  po zeszłotygodniowym spotkaniu Europejskiej Wspólnoty Politycznej w Wielkiej Brytanii, że  ustawa cieszy się poparciem innych krajów UE.

- Wiele osób, szczególnie przywódcy krajów bałtyckich, stwierdziło, że instrument wygląda dobrze. Może się zdarzyć, że go skopiują – powiedział Stubb.

Czytaj więcej

Artur Bartkiewicz: Od czego zależy punkt widzenia na push backi, czyli rządzący widzi więcej

Von der Leyen proponuje potrojenie liczebności straży granicznej

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen skomentowała sytuację na wschodniej granicy UE  w zeszłym tygodniu, w przemówieniu programowym skierowanym do Parlamentu Europejskiego, zanim parlament zagłosował za jej poparciem na drugą kadencję.

- Rosja wabi migrantów z Jemenu  i celowo popycha ich w stronę granicy z Finlandią – stwierdziła von der Leyen, proponując zarazem  potrojenie liczby europejskiej straży granicznej i przybrzeżnej do 30 000.

Komisja oświadczyła, że ​​przeanalizuje fińskie prawo.

- Państwa członkowskie mają obowiązek chronić swoje granice zewnętrzne. To one najlepiej potrafią określić, jak robią to w praktyce, przy pełnym poszanowaniu praw podstawowych – powiedział rzecznik KE Christian Wigand.

Finlandia twierdzi, że lawinowo wzrosła liczba osób z Bliskiego Wschodu i Afryki  ubiegających się o azyl, O podsycanie tego zjawiska Helsinki obwiniają Moskwę. W kwietniu Finlandia zamknęła na czas nieokreślony 1340-kilometrową granicę z Rosją.

W poniedziałek weszło w życie kontrowersyjne prawo umożliwiające Finlandii zawracanie  zawracanie z granicy z Rosją  osób ubiegających się o azyl. Prawo weszło w życie pomimo krytyki ze strony organizacji praw człowieka, że ​​narusza ono międzynarodowe prawo migracyjne i ustanawia niebezpieczny precedens.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Nagła rezygnacja kandydata Słowenii na komisarza po rozmowie z Ursulą von der Leyen. "Nie podzielamy koncepcji"
Polityka
Syn prezydenta USA Hunter Biden przyznał się do winy. Grozi mu 17 lat więzienia
Polityka
Opozycjonistkę torturują w łagrach Łukaszenki. Mąż prosi Polskę o pomoc
Polityka
Rządowa wirówka na Ukrainie. Prezydent Zełenski zdymisjonował część ministrów
Materiał Promocyjny
Aż 7,2% na koncie oszczędnościowym w Citi Handlowy
Polityka
Michel Barnier. Z alpejskich stoków na szczyty władzy
Materiał Promocyjny
Najpopularniejszy model hiszpańskiej marki