Jak oceniła w rozmowie z Radiem Zet była posłanka Samoobrony Renata Beger, polski rząd zawalił sprawę, jeśli chodzi o ukraińskie produkty. - Jak zobaczyli, co się dzieje, to trzeba było szybko szukać rynku zbytu na nasze produkty, szczególnie na mleczarstwo. Jest możliwość rozwiązania tego, tylko trzeba się wziąć za robotę, a nie rozmawiać, wołać rolników na jedne, drugie rozmowy - powiedziała. Zdaniem Beger rozmowy Czesława Siekierskiego z rolnikami „wołają o pomstę do nieba”. - Ja bym nie wytrzymała. Rolnicy wychodzą, mówią o konkretach, jak to wygląda od ich strony w gospodarstwie, a minister: „dobra, już koniec, już czas, każdy po minutę czy dwie”. Nie tak się rozmawia – dodała, podkreślając, że polski minister rolnictwa jest „zbyt spokojny”. - Powinien być tam ktoś z większą energią – oceniła była posłanka.