1,8 mln słów w 5388 dokumentach – taki zbiór zbudowali badacze z Rady Języka Polskiego, by przyjrzeć się językowi stosowanemu przez rządzących w pandemii. Zrobili to na użytek „Sprawozdania o stanie ochrony języka polskiego”, które właśnie trafiło do Sejmu i Senatu.
Takie sprawozdania RJP przedstawia co dwa lata. Najbardziej znany dokument trafił do parlamentu w 2019 roku i dotyczył pasków informacyjnych z „Wiadomości” TVP. Zdaniem rady 75 proc. z nich nie pełniło funkcji informacyjnej, tylko perswazyjną, kreacyjną i ekspresywną. Cztery lata wcześniej RJP opracowała sprawozdanie dotyczące tekstów w obrocie konsumenckim. Zaalarmowała, że w umowach z operatorami telekomunikacyjnymi niektóre zdania mają ponad 100 wyrazów, a do ich zrozumienia potrzeba doktoratu. A w 2022 roku przedstawiła sprawozdanie stwierdzające, że język angielski wypycha polszczyznę z prac naukowych.