Rząd w czasie pandemii COVID-19 w zinstrumentalizowany sposób posługiwał się lękiem

Podczas walki z covidem rząd używał słownictwa rodem z armii i instytucjonalnie zarządzał strachem – wynika ze sprawozdania Rady Języka Polskiego.

Aktualizacja: 05.02.2024 11:02 Publikacja: 01.02.2024 03:00

Rząd w czasie pandemii COVID-19 w zinstrumentalizowany sposób posługiwał się lękiem

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

1,8 mln słów w 5388 dokumentach – taki zbiór zbudowali badacze z Rady Języka Polskiego, by przyjrzeć się językowi stosowanemu przez rządzących w pandemii. Zrobili to na użytek „Sprawozdania o stanie ochrony języka polskiego”, które właśnie trafiło do Sejmu i Senatu.

Takie sprawozdania RJP przedstawia co dwa lata. Najbardziej znany dokument trafił do parlamentu w 2019 roku i dotyczył pasków informacyjnych z „Wiadomości” TVP. Zdaniem rady 75 proc. z nich nie pełniło funkcji informacyjnej, tylko perswazyjną, kreacyjną i ekspresywną. Cztery lata wcześniej RJP opracowała sprawozdanie dotyczące tekstów w obrocie konsumenckim. Zaalarmowała, że w umowach z operatorami telekomunikacyjnymi niektóre zdania mają ponad 100 wyrazów, a do ich zrozumienia potrzeba doktoratu. A w 2022 roku przedstawiła sprawozdanie stwierdzające, że język angielski wypycha polszczyznę z prac naukowych.

Pozostało 82% artykułu

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Polityka
Nieoficjalnie: Karol Nawrocki kandydatem PiS w wyborach. Rzecznik PiS: Decyzja nie zapadła
Polityka
List Mularczyka do Trumpa. Polityk PiS napisał m.in. o reparacjach od Niemiec
Polityka
Zatrzymanie byłego szefa ABW nie tak szybko. Sądowa batalia trwa
Polityka
Sikorski: Zapytałbym Błaszczaka, dlaczego nie znalazł rakiety, która spadła obok mojego domu
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Polityka
Sondaż: Przemysław Czarnek, Karol Nawrocki, Tobiasz Bocheński? Kto ma szansę na najlepszy wynik w wyborach?