Premier mówił również o wyzwaniach związanych ze sztuczną inteligencją. - Polski rząd musi znaleźć odpowiedź na pytanie, jak będzie wyglądać świat w dobie sztucznej inteligencji, która wkracza coraz odważniej do naszego życia. Jak będzie wyglądać nasza praca, kiedy coraz więcej rzeczy lepiej będzie wychodziło komputerowi niż nam. Czy znajdziemy miejsce w światowej gospodarce tak, aby polscy inżynierowie zarabiali na polskie firmy, a nie tylko stanowili o sile zagranicznych gigantów? Dlatego tak ważne jest, żebyśmy byli twórcami, a nie tylko odbiorcami usług cyfrowych. Chcemy, żeby Polska jeszcze wzmocniła swoją pozycję jako zagłębie talentów z branży IT. Jednocześnie musimy mieć świadomość, że czwarta rewolucja przemysłowa to nowe pole walki o światową dominację - mówił.
- Globalni monopoliści prowadzą ostrą grę w walce o naszą uwagę, a przede wszystkim o nasze portfele. Technologia big data ułatwia życie i jednocześnie oplata nas ciasną siecią zależności. Im bardziej uzależniamy się od technologii, tym bardziej z obywateli stajemy się konsumentami uzależnionymi od wielkich korporacji. Nowe technologie muszą służyć rozwojowi, a nie tylko zyskom wielkich korporacji. Dlatego państwo musi mieć decydujący głos w sprawie rozwoju i wykorzystania narzędzi cyfrowych. Stawką jest tu nie tylko nasza pozycja w łańcuchu dostaw, ale po prostu nasza wolność. Musimy odpowiedzieć sobie na pytanie, czy granice wolności określamy my sami jako państwo, czy będzie nam narzucał ją np. Facebook albo Twitter - kontynuował.
- Wiem, że dla wielu moja propozycja może wydać się zaskakująca, ale czas najwyższy, żeby państwo polskie przygotowywało laboratoria przyszłości, w których będą tworzone modele rozwoju takich instytucji, jak chociażby powszechny, choć moim odczuciu warunkowy dochód podstawowy. Pewne zalążki tego wprowadziliśmy już wcześniej, ale takie laboratoria muszą być kontynuowane w przyszłości - powiedział Morawiecki.
Rewolucja w przyszłości nie ominie żadnej dziedziny życia, nawet tak tradycyjnych jak rolnictwo, które w wielu obszarach jest dziś w awangardzie zmian. Polscy rolnicy mają za sobą serię wstrząsów ze znanych nam wszystkich powodów. W ostatnich latach zawsze mogli liczyć na pomocną dłoń. Dalej tak musi być przede wszystkim w obszarze wzmacniania ich roli na rynku, odwrócenia dyktatu ze strony pośredników, międzynarodowych koncernów i wielkich sieci handlowych. Stąd lokalna półka stąd oznaczanie polskich produktów - dodał.
Mateusz Morawiecki: Usługi publiczne to fundament, na którym wzrasta każde nowoczesne społeczeństwo
- Piąte wyzwanie dla Polski to budowa wysokiej jakości usług publicznych. Usługi publiczne to fundament, na którym wzrasta każde nowoczesne społeczeństwo. To wysoka jakość usług publicznych jest magnesem przyciągającym ludzi i inwestorów. Magnesem najlepiej zabezpieczającym przed drenażem mózgów jest jakość życia i dostępność usług publicznych. Jest podstawowym miernikiem cywilizacyjnego postępu. Tempo postęp będzie realny, kiedy będzie dotyczył każdego obywatela w każdym zakątku naszego kraju - wskazywał Morawiecki.
- W Polsce państwo i samorządy muszą stać się nowoczesnym centrum usług dla obywateli. Potrzebujemy kontynuowania tych inwestycji, które sprawią, że w małych miasteczkach, tak samo jak w stolicy, młodsi oraz nastoletni uczniowie będą mieli w szkole zapewnione dostęp do zajęć rozwijających ich talenty i ich zainteresowanie. Inwestycji, które sprawią, że profilaktyka zdrowotna będzie oczywistością, będzie rozwijać się w każdym zakątku Polski. Łatwy dostęp do lekarzy i badań będzie po prostu standardem, bo trzeba przyjmować nowych lekarzy na studia medyczne. To coś, co rozpoczęliśmy 7 lat temu, ale trzeba również dalej podnosić wydatki na służbę zdrowia. Wystarczy popatrzeć na trend, który był w czasach naszych rządów. Dlatego też nasze wielkie inwestycje w gminy i powiaty to polityka, która w najbliższej dekadzie musi być kontynuowana. I to jest także moje zobowiązanie - dodał.
Mateusz Morawiecki: Przez wiele lat Polska była krajem, w którym sprawy seniorów zepchnięto na ostatnie miejsce
- Po szóste, wielkie wyzwanie dla Polski to ambitna polityka srebrnego wiek. Przez wiele lat Polska była krajem, w którym sprawy seniorów zepchnięto na ostatnie miejsce. Nazwijmy to wprost: sposób, w jaki neoliberalne rządy traktowały naszych seniorów, to niewdzięczność. Niewdzięczność wobec osób, które swoją ciężką pracą budowały wolną i niepodległą Polskę. Dlatego przez ostatnie 8 lat podjęliśmy ogrom pracy, aby przywrócić godność polskim seniorom - powiedział premier.
- Chcemy wprowadzić emerytury stażowe tak, aby perspektywa przyszłej emerytury nie była ryzykownym hazardem, ale stabilnym planem na życie - kontynuował.
- Przede wszystkim potrzebujemy zmiany paradygmatu. Chodzi już nie o to, aby seniorom zapewnić minimum egzystencjalnym. Chodzi o poczucie sensu i aktywnego zaangażowania naszych seniorów, nasze babcie, naszych dziadków w życie społeczne. Oto, kilka naszych propozycji. Po pierwsze - ulgi podatkowe dla firm zatrudniających określoną liczbę seniorów. Państwo powinno zachęcać do aktywności zawodowej w różnym wymiarze, a nie zmuszać, podnosząc wiek emerytalny. Po drugie, edukacja srebrnego wieku, rozwój uniwersytetów trzeciego wieku dla tych, którzy chcą rozwijać swoje kompetencje przez całe życie. Po trzecie, polityka włączania seniorów w życie społeczne. Tworzenie miejsc, gdzie seniorzy będą mogli spotykać się i współpracować z osobami młodszymi, na przykład w szkołach, a także w przystosowanych do tego specjalnie przedszkolach - dodał.
- Siódme wielkie wyzwanie dla Polski to szeroko rozumiana kultura. Wiele mówiłem tu o sprawach, które w ciągu najbliższych 10, 20 lat zrewolucjonizują rynek pracy i wymuszą zmianę całego modelu funkcjonowania państwa - od architektury fiskalnej po politykę społeczną. Jednak w świecie jutra to właśnie kultura będzie odgrywać rolę najważniejszą. Chciałbym, żebyśmy kulturę rozumieli bardzo szeroko. To nie tylko sztuka, nie tylko wszelkie doznania estetyczne i intelektualne, ale także wartość społeczeństwa, przyszłość w świecie postępującej automatyzacji tradycyjnego przemysłu. Coraz większe znaczenie będą zyskiwały przemysły kreatywne - wskazywał Morawiecki.
- Musi być oferta kultury skierowanej nie do wąskiego grona odbiorców, ale taka, która adresowana jest do wszystkich mieszkańców Polski, która odbierana jest w każdym mieście powiatowym. Nowoczesne świetlice, centra kultury, czytelnie i mediateki. Cała infrastruktura instytucji kultury musi pokryć Polskę gęściej niż kiedykolwiek. Nowoczesne centra kultury w każdej gminie. Tylko społeczeństwo, które ma dostęp do kultury, może stać się społeczeństwem, które tworzy kulturę - dodał.
Właśnie takiej polski chcemy. Nowoczesnej, twórczej, oryginalnej. Takie, która będzie dumą dla Polaków i wzorem dla innych. Takiej, która nie odwraca się od swojej przeszłości, ale też ma odwagę sięgać w przyszłość dalej niż inni. Żeby tak mogło się stać, musimy wreszcie skończyć ze wstydem, z tą mikromanią. Nie jesteśmy dziećmi, które muszą się trzymać brukselskiego fartucha. Jedną z naszych największych narodowych wartości zawsze było to, że szukaliśmy potwierdzenia własnej wartości u innych, zamiast spojrzeć we własną twarz. Szukaliśmy akceptacji w oczach innych. Zamiast działać we własnym imieniu i na własny rachunek, pytaliśmy innych o zgodę, zamiast wziąć odpowiedzialność za polskie sprawy, oddawaliśmy je różnym, zewnętrznym siłom - mówił.
Premier Mateusz Morawiecki proponuje pakiet demokratyczny w Sejmie
Zaproponuję dyskusję nad pakietem demokratycznym dla polskiego Sejmu. Nie na teraz, nie bójcie się, na przyszłą kadencję. Dojrzałość naszej demokracji najlepiej odzwierciedli rola opozycji. Ktokolwiek by nią nie był. Polacy w ostatnich wyborach opowiedzieli się za takim parlamentem, w którym jest miejsce dla wielu sił politycznych, dla wielu poglądów, wielu wrażliwości. Powinniśmy doprowadzić do reformy państwa, która podniesie standardy demokracji, dostarczy opozycji więcej narzędzi do działania, a także ,co pragnę podkreślić, nałoży na opozycję większą odpowiedzialność - proponował premier.
- Pakiet demokratyczny pozwoli nam wszystkim uczynić z Sejmu miejsce, w którym rzetelna i odpowiedzialna praca dla Polaków jest na pierwszym miejscu. Ciepło myślę też o większym zaangażowaniu obywatelskim poprzez referenda czy o usprawnieniu naszego działania wymiaru sprawiedliwości poprzez powołanie sędziów pokoju - dodał.
Mateusz Morawiecki: Musimy zakończyć wojnę polsko-polską
Jaka będzie Polska? Polska będzie taka, jacy będą Polacy, ale i my, Polki i Polacy będziemy tacy, jaka będzie nasza ojczyzna. Ta zależność jest obustronna, bo jeśli my, społeczeństwo, my naród, będziemy ambitni, to i Polska w swoich planach i zamierzeniach będzie ambitna. A z kolei, jeśli Polska będzie wolnym i bezpiecznym krajem, to i my na co dzień będziemy mogli tą wolnością i bezpieczeństwem się cieszyć. Tak, taka ma być Polska - mówił premier.
- Podsumowując, tylko Polska, w której zwyciężył fundamentalne wartości, o których powiedziałem na początku, będzie gotowa zmierzyć się z zarysowanymi przeze mnie siedmioma wyzwaniami współczesności. To jest właśnie Polska, w którą wierzę. Polskę, w której Polacy będą mniej pracować, a więcej i lepiej żyć. Wierzę w Polskę, która jest strategicznym pomostem na świecie, strategicznym pomostem dla Zachodu w globalnym układzie sił. Wierzę w Polskę, która w walce z kryzysem demograficznym jest gotowa na zmianę mentalną. Wierzę w Polskę, która wie, jak odnaleźć się w świecie jutra, w epoce automatyzacji i robotyzacji, wierzę w Polskę, w której każda miejscowość, bez względu na wielkość, to dobre miejsce, by żyć, pracować i planować swoją przyszłość. Wierzę w Polskę, w której seniorzy nie tylko żyją godnie, ale w której żyją na 100 proc., ciesząc się dobrobytem i spełniając swoje marzenia. Wierzę w Polskę, która wyrasta na europejskie centrum przemysłów kreatywnych. Polska, w której kultura i edukacja to naczelne wartości społeczeństwa przyszłości. Wierzę w taką Polskę. Jestem przekonany, że w taką Polskę wierzę w większość z was - dodał.
- Musimy zakończyć wojnę polsko-polską. Wzywam do tego nas wszystkich, także siebie, jak i was posłanki i posłowie. Skończmy z tą wojną, wybierzmy dialog. Szukajmy tego, co nas łączy. Tylko odrzucając tak skrajny konflikt możemy przetrzeć nowe ścieżki rozwoju. Wierzę, drodzy rodacy, panie prezydencie, panie marszałku, wysoka izbo, że Polska musi być ambitna i dojrzała. By spełniać nadzieje, które pokładały w nas poprzednie pokolenia i dać nadzieję na dobrą przyszłość następnym pokoleniom, bo Polska przyszłość zrodzi się z naszej współpracy, naszej mądrości, z naszej odwagi i z głębi naszych serc - zakończył premier Morawiecki.