Życie Claptona to jedna z najciekawszych biografii w świecie rocka i bluesa. Składają się na nią spotkanie z Beatlesami - zagrał słynne solo w „While My Guitar Gently Weeps", przyjaźń z Georgem Harrisonem, legendarne zespoły, w których grał: The Bluesbreakers, The Yardbirds, The Cream, Derek and the Dominos, Blind Faith i lata solowej kariery.
Eric Clapton między życiem a śmiercią
Muzyk nigdy nie ukrywał, że to, że żyje, zakrawa na cud. Ze skrupulatnością księgowego wspominał, że na początku lat 70., w szczycie uzależnienia od heroiny, wydał na nią przez rok równowartość dzisiejszych trzech milionów funtów. Siedział w domu i ćpał. Wychodząc z nałogu, jak wielu wyleczonych narkomanów, popadł w alkoholizm: wypijał kilka butelek whisky dziennie.
Od śmierci uratowała go muzyka. Nawet znajdując się na dnie nie przestawał muzykować, grać, koncertować.
Problemy Claptona mają korzenie rodzinne. Od najmłodszych lat wyczuwał, że jego pochodzenie otoczone jest wstydliwą tajemnicą. Jeszcze jako dziecko dowiedział się, że rzekomi rodzice byli w rzeczywistości dziadkami, zaś rodzona siostra – matką, która porzuciła go zakładając nową rodzinę z kanadyjskim oficerem.