Afera wizowa. Niemcy żądają od Polski wyjaśnienia "poważnych" zarzutów

Niemcy zwróciły się do polskiego rządu o wyjaśnienie "poważnych" zarzutów dotyczących rzekomych nieprawidłowości związanych z wydawaniem wiz - informuje agencja AFP.

Publikacja: 20.09.2023 10:26

Siedziba MSZ

Siedziba MSZ

Foto: Adobe Stock

zew

Agencja podała, że władze w Berlinie zażądały od Polski "szybkiego i pełnego wyjaśnienia" "poważnych" zarzutów.

We wtorek Niemcy wezwały polskiego ambasadora, a minister spraw wewnętrznych Nancy Faeser rozmawiała z szefem polskiego MSWiA Mariuszem Kamińskim, aby omówić zarzuty dotyczące afery związanej z wizami dla migrantów - pisała agencja Reutera.

Czytaj więcej

Afera wizowa. Duda: Trzeba zbadać, czy nie doszło do działań o charakterze przestępczym

Afera wizowa i reakcja Niemiec

Na rząd w Warszawie spadła lawina krytyki za podejrzenia o współudział w systemie, w którym migranci mogli otrzymać wizy w przyspieszonym tempie i bez odpowiednich kontroli, po uiszczeniu opłat u pośredników.

Niemcy domagają się pilnych wyjaśnień dotyczących liczby wydanych wiz i narodowości osób, którym je przyznano. Chcą także wiedzieć, jakie środki zaradcze podejmuje polski rząd.

Działanie niemieckiego MSW było pierwszą publicznie ogłoszoną międzynarodową reakcją na aferę wizową, która do tej pory była tematem debaty w Polsce.

Komunikat MSZ

W piątek 15 września polskie MSZ opublikowało komunikat, że "w związku z trwającymi ustaleniami w sprawie nieprawidłowości w procesie wydawania wiz minister spraw zagranicznych zdecydował (...) zwolnić ze stanowiska i rozwiązać umowę o pracę z dyrektorem Biura Prawnego i Zarządzania Zgodnością MSZ Jakubem Osajdą".

Kierowany przez Zbigniewa Raua resort poinformował też o przeprowadzeniu "nadzwyczajnej kontroli i audytu w Departamencie Konsularnym Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz wszystkich placówkach konsularnych RP", a także zdecydował się "wypowiedzieć umowy wszystkim firmom outsourcingowym, którym od 2011 r. powierzone zostały zadania związane z przyjmowaniem wniosków wizowych w wyniku zamknięcia 31 placówek decyzją ówczesnego szefa resortu Radosława Sikorskiego".

Czytaj więcej

Afera wizowa. Interwencja Konfederacji w kolejnym resorcie. Bosak nie chce "uników"

Afera wizowa zaczęła się od dymisji wiceszefa MSZ, Piotra Wawrzyka. Jakub Osajda to druga osoba w MSZ, która straciła pracę po nagłośnieniu afery.

Wiceminister Piotr Wawrzyk został odwołany przez premiera Mateusza Morawieckiego i stracił funkcję w MSZ 31 sierpnia, polityk zniknął też z list wyborczych PiS. Jak podawał Onet, Wawrzyk został zdymisjonowany, ponieważ miał pomagać swoim współpracownikom stworzyć nielegalny kanał przerzutu imigrantów z Azji i Afryki przez Europę do Stanów Zjednoczonych. Z publikacji Onetu wynikało, że Wawrzyk przygotowywał listy osób, którym wizy miały być przyznawane w pierwszej kolejności, po czym przekazywał je konsulom. W ramach takiego procederu wizy do Polski mieli - podawał portal - dostać fałszywi filmowcy z Indii, którzy odnaleźli się potem na granicy USA z Meksykiem.

31 sierpnia, na kilka godzin przed dymisją Wawrzyka, w MSZ mieli zjawić się funkcjonariusze CBA - informowała "Rzeczpospolita". Oficjalnym powodem dymisji wiceministra był "brak satysfakcjonującej współpracy".

Afera wizowa: Pierwsze aresztowania

W czwartek 14 września pełnomocnik rządu do spraw bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP Stanisław Żaryn oświadczył, że pierwsze sygnały dotyczące nieprawidłowości w wydawaniu wiz dotarły do CBA w lipcu 2022 roku.

W marcu 2023 roku wszczęte zostało śledztwo w sprawie płatnej protekcji przy przyśpieszaniu procedur wizowych w przypadku kilkuset wniosków wizowych składanych w ciągu półtora roku.

Czytaj więcej

Ziobro odgrzewa „aferę wizową” z czasów rządów PO–PSL

W toku śledztwa prokurator ustalił, że nieprawidłowości dotyczyły polskich placówek dyplomatycznych w Hongkongu, Tajwanie, Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Indiach, Arabii Saudyjskiej, Singapurze, Filipinach i Katarze, tym samym nie dotyczą one krajów afrykańskich. Zastępca dyrektora departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej Daniel Lerman dodał, że więcej niż połowa wspomnianych wniosków została rozpatrzona odmownie.

Podczas konferencji prasowej Żaryn i Lerman przekazali, że w sprawie tzw. afery wizowej siedem osób usłyszało zarzuty, trzy osoby zostały tymczasowo aresztowane. Według przekazanych w czwartek informacji wśród osób, które usłyszały zarzuty, nie ma urzędników państwowych.

Kontrola NIK, orędzia Grodzkiego i Witek

Kontrolę w MSZ, w związku z aferą wizową, zapowiedziała Najwyższa Izba Kontroli.

W piątek 15 września, komentując aferę wizową orędzie wygłosił marszałek Senatu Tomasz Grodzki (Koalicja Obywatelska). Dzień później w odpowiedzi orędzie wygłosiła marszałek Sejmu Elżbieta Witek (Prawo i Sprawiedliwość), zarzucając Grodzkiemu "próby okłamania i wprowadzenia w błąd Polaków".

Agencja podała, że władze w Berlinie zażądały od Polski "szybkiego i pełnego wyjaśnienia" "poważnych" zarzutów.

We wtorek Niemcy wezwały polskiego ambasadora, a minister spraw wewnętrznych Nancy Faeser rozmawiała z szefem polskiego MSWiA Mariuszem Kamińskim, aby omówić zarzuty dotyczące afery związanej z wizami dla migrantów - pisała agencja Reutera.

Pozostało 92% artykułu
Polityka
Przemysław Czarnek: W PiS ciągle trwają poszukiwania kandydata. Spełniam dwa warunki, z trzecim mam jakiś problem
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Polityka
Warszawa patrzy na Waszyngton. Co zmienią wybory w USA?
Polityka
Powrót Instytutu Pokolenia. Donald Tusk go zlikwidował, dawni twórcy przywrócili
Polityka
Wybory prezydenckie w Polsce. Paweł Kukiz ocenia polskie społeczeństwo: Ogłupione
Materiał Promocyjny
Strategia T-Mobile Polska zakładająca budowę sieci o najlepszej jakości przynosi efekty
Polityka
Prezydent Lubina Robert Raczyński: Zostałem zohydzony