Sekretarz obrony USA Lloyd Austin jest jednym z najbardziej zajętych ludzi na świecie. Większość minionego tygodnia poświęcił jednak na próbę przekonania Niemców do dostarczenia Ukraińcom najlepszych i najbardziej popularnych czołgów, jakimi dysponuje Zachód. Ale bez skutku.
Piątkowe spotkanie w Ramstein szefów resortów obrony ponad 50 krajów wspierających Ukrainę zakończyło się nie tylko bez decyzji Niemiec w sprawie przekazania Kijowowi własnych leopardów, ale i zgody, aby to zrobiło kilkanaście krajów NATO, które nimi dysponują.
Czytaj więcej
Po raz pierwszy od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji jednolity front Zachodu pęka. Przez Berlin.
To ociąganie może rozstrzygnąć o wyniku wojny i szerzej porządku w Europie na najbliższe dekady. Przewodniczący Kolegium Połączonych Szefów Sztabów, gen. Mark Milley, który parę dni temu spotkał się w Polsce ze swoim ukraińskim odpowiednikiem, gen. Wałerijem Załużnym, wskazuje, że odbicie ziem zajętych przez Rosjan po 24 lutego jest teraz „niezwykle trudne”, tak bardzo wróg się tam umocnił. Jednak jego zdaniem, kiedy przyjdzie wiosna, stanie się to właściwie niemożliwe, bo Moskwa będzie miała gotową armię 300 tys. żołnierzy z nowego poboru. Wtedy Kijów będzie już musiał myśleć o obronie, a Kreml znajdzie się w znacznie lepszej pozycji, aby narzucić warunki pokoju.
Czytaj więcej
Nierychliwość to nie jest tytuł kolejnej proroczej książki Michela Houellebecqa, tylko diagnoza stanu determinacji zachodnich sojuszników Ukrainy we wspieraniu jej armii czołgami.