Aktualizacja: 14.11.2024 22:26 Publikacja: 01.06.2022 21:42
Wiec zwolenników katalońskiej niepodległości tuż przed nielegalnym referendum, Barcelona, wrzesień 2017 r.
Foto: Jordi Bedmar Pascual/Generalitat de Catalunya/wikimedia commons
Victor Terradellas, bliski przyjaciel lidera secesjonistów Carlesa Puigdemonta odpowiedzialny za kontakty międzynarodowe w rządzie autonomicznym prowincji, wszystko bierze na siebie. W zeznaniach złożonych przed sędzią w Madrycie oświadczył, że to on zorganizował spotkanie 26 października 2017 r. między przywódcą katalońskich nacjonalistów a Nikołajem Sadownikowem, szarą eminencją rosyjskiej dyplomacji.
Jak jednak dowodzą ustalenia międzynarodowego konsorcjum dziennikarzy pracujących dla Bellingcat, barcelońskiego dziennika „El Periodico”, włoskiego pisma „Il Fatto Quotidiano” i włoskiego portalu IRPI oraz specjalizującego się w wykrywaniu afer korupcyjnych stowarzyszenia OCCRP, rosyjską ofertę Puigdemont traktował bardzo poważnie. Tego, którego Terradellas w esemesach do swojego szefa nazywał „wysłannikiem Putina”, przyjął dzień przed ogłoszeniem przez kataloński parlament niepodległości. To był moment maksymalnej presji na Puigdemonta, któremu od zorganizowania 1 października nielegalnego referendum niepodległościowego w każdej chwili groziło zatrzymanie przez hiszpańskie władze (wkrótce potem zbiegł do Belgii).
W lutym sędzia Bénédicte de Perthuis zdecyduje, czy pozbawić liderkę Zjednoczenia Narodowego (ZN) prawa do udziału w wyborach prezydenckich w 2027 roku.
Prezydent Sergio Mattarella zasugerował Elonowi Muskowi, aby nie ingerował we włoską politykę po tym, jak amerykański miliarder stwierdził, że sędziowie z Rzymu blokujący rządową inicjatywę antyimigracyjną powinni zostać zwolnieni.
Francuska prokuratura chce, aby liderka Zjednoczenia Narodowego, Marine Le Pen, została skazana na pięć lat więzienia i zakaz sprawowania urzędów publicznych przez pięć lat w związku z zarzutami o zdefraudowanie środków z Parlamentu Europejskiego.
Elon Musk publicznie wyraził zaniepokojenie sytuacją we Włoszech. Jego zdaniem orzeczenie sądu w sprawie migrantów może świadczyć o tym, że "obywatele kraju nie żyją w demokracji, a decyzje podejmowane są przez niewybieraną autokrację".
Samochód elektryczny znakomicie współpracuje z instalacją fotowoltaiczną, a uzupełnianie energii w akumulatorze przy pomocy domowych ładowarek jest nie tylko wygodne i tanie, ale też ekologiczne i przewidywalne.
Osoby wchodzące w skład zespołu odpowiedzialnego za przejęcie władzy przez administrację Donalda Trumpa (transition team) przygotowują listę oficerów amerykańskiej armii, którzy mają być zwolnieni ze służby - informują dwa źródła, na które powołuje się Reuters.
Hiszpanie udowodnili, że niezawodność i stabilny rozwój są kluczem do zaufania, jakim obie marki darzą klienci.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Rzecznik MSZ Ukrainy zapewnił, że jego kraj nie zamierza pozyskiwać broni atomowej.
Szymon Hołownia kandydując na prezydenta Polski ryzykuje karierę polityczną i może pogrążyć Trzecią Drogę. Ludowcy nie chcą finansować przegranej kampanii. Potrzebuje go jednak Donald Tusk, dla którego wciąż jest niezbędnym elementem do rządzenia.
Jest lato 1986 r. Jadę Karakorum Highway przez malowniczą dolinę rzeki Indus. Korzystam z usług Imrana, kierowcy i przewodnika. Pochodzi z górskiej wioski w dolinie Hunzy, gdzie czas płynie wolniej.
Współczesne Chiny czerpią siłę z mitu Mao Zedonga oraz sukcesu pragmatycznych reform Deng Xiaopinga. Są światowym mocarstwem. Ale autorytaryzm Xi Jinpinga i Komunistycznej Partii Chin pogłębia się.
Rosyjskie wojsko odebrało wytwórni filmowej „Mosfilm” 28 czołgów T-55. Poradziecki sprzęt potrzebny jest Rosjanom do działań ofensywnych na froncie w Ukrainie.
15 listopada w Narodowym Forum Muzyki rozpocznie się 21. Festiwal Jazztopad, znany z promowania wielkich osobowości jazzu, jak i nowych artystów, często w Polsce jeszcze nieznanych.
Wizz Air ogłosił dzisiaj, że doda piąty samolot do bazy na lotnisku w Krakowie i przywróci szóstą maszynę w Katowicach. Potrzebuje ich, bo zamierza uruchomić nowe trasy z tych miast.
Za kilka lat grupa CCC ma być prawie trzy razy większa. Dariusz Miłek, założyciel grupy, chce to osiągnąć mocno wchodząc na rynek odzieży. Pomóc mają licencje i nowa sieć sklepów z asortymentem sportowym i codziennym. Internetowe Modivo ma nowe zadania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas