– Celem jest promocja wartościowych miejsc i odbudowa turystyki wewnętrznej po pandemii – mówi posłanka Koalicji Polskiej Urszula Pasławska. Zgłosiła projekt zmian w regulaminie Sejmu przewidujący, że patronami poszczególnych lat, ogłaszanymi przez izbę, będą mogły być nie tylko osoby i wydarzenia, ale też regiony i województwa.
Posłanka relacjonuje, że rozmawiała już z politykami innych klubów, którzy deklarują poparcie dla pomysłu. Problem w tym, że już teraz Sejm i Senat ogłaszają patronów na wyścigi. Np. obecny rok ma aż 12 patronów. To Maria Grzegorzewska, Maria Konopnicka, Ignacy Łukasiewicz, Józef Mackiewicz, Wanda Rutkiewicz, Józef Wybicki, romantyzm polski, Władysław Bartoszewski, Bronisław Geremek, Ignacy Łukasiewicz, Bruno Schulz oraz botanika. Siedmiu pierwszych ogłosił Sejm, pięciu kolejnych Senat.
W przeszłości taka liczba była nieosiągalna, bo do 2015 roku roku Sejm ogłaszał trzech patronów, a do 2016 roku ta sama liczba obowiązywała w Senacie. Zmieniło się to z dojściem do władzy PiS.
Czytaj więcej
Nowemu ambasadorowi USA towarzyszy w Warszawie czworonożny przyjaciel. Jak sobie radzi, można śledzić na specjalnym profilu.
Posłowie tej partii, pracując w 2015 roku nad patronatami na 2016 rok zwiększyli limit w Sejmie do pięciu. Zaś już rok później Sejm wprowadził do swojego regulaminu kolejną zmianę. Uznał, że „w szczególnie uzasadnionych przypadkach” marszałek może zwiększyć liczbę patronatów do siedmiu.