O ambasadorze, który głosował jako poseł

Poseł PiS Konrad Głębocki, prawnik i ekonomista, już po powołaniu go na stanowisko ambasadora wziął udział w 175 sejmowych głosowaniach. Mimo że prawo zabrania łączenia tych dwóch funkcji.

Aktualizacja: 25.07.2018 14:27 Publikacja: 25.07.2018 13:48

O ambasadorze, który głosował jako poseł

Foto: konradglebocki.pl

amk

5 czerwca tego roku Głębocki, poseł Prawa i Sprawiedliwości, został mianowany przez prezydenta Andrzeja Dudę ambasadorem RP we Włoszech.

Zgodnie z art. 247 ust. 1 pkt 6 Kodeksu wyborczego, funkcji ambasadora nie można łączyć ze sprawowaniem mandatu poselskiego.

Dwa kolejne artykuły Kodeksu wyborczego precyzują dalsze kroki podejmowane w takich przypadkach. Zgodnie z art. 247 pkt. 7 par. 5 "wygaśnięcie  mandatu  posła  powołanego  lub  wybranego  w czasie
kadencji na stanowisko lub funkcję [których łączyć nie można - red.] następuje z dniem powołania lub wybrania".

Zgodnie zaś z art. 249 ust. 1 tego samego Kodeksu wyborczego "wygaśnięcie mandatu posła niezwłocznie stwierdza Marszałek Sejmu w drodze postanowienia". 

Takie postanowienie marszałek Marek Kuchciński wydał dopiero 2 lipca. Z datą wsteczną - 5 czerwca.

"Stwierdzam wygaśnięcie, z dniem 5 czerwca 2018 roku, mandatu posła Konrada Zygmunta Głębockiego" - cytuje treść dokumentu TVN24.

Zdaniem konstytucjonalistów mandat posła mianowanego na stanowisko ambasadora wygasa w chwili mianowania, a nie w chwili  postanowienia marszałka o wygaśnięciu mandatu.

Tymczasem Konrad Głębocki już po 5 czerwca, czyli po ogłoszeniu przez prezydenta jego mianowania, uczestniczył w Sejmie w 175  głosowaniach - 6 czerwca w 23, 7 czerwca w 69, 15 czerwca - w 83.

Oznacza to naruszenie prawa przez marszałka Sejmu, który dopuścił do głosowania osobę nieuprawnioną.

Centrum Informacyjne Sejmu tłumaczy, że Konrad Głębocki informację o mianowaniu go ambasadorem we Włoszech otrzymał dopiero 19 czerwca. Jego udział w głosowaniach, mimo że po wygaśnięciu mandatu poselskiego, należy potraktować jako aktywność "parlamentarzysty urzędującego w dobrej wierze".

Udział Głębockiego w głosowaniach nie jest rozstrzygający, więc nie będzie miało żadnych konsekwencji. Polskie prawo nie przewiduje również konsekwencji dla marszałka Sejmu, który popełnił bad dopuszczając posła, którego mandat wygasł, do głosowania.

Polityka
„Pomyliły mu się rządy”. Tak Beata Szydło komentuje felieton Jacka Czaputowicza w „Rzeczpospolitej”
Materiał Promocyjny
Jak wygląda nowoczesny leasing
Polityka
Donald Tusk informuje o cyberataku na system informatyczny PO
Polityka
Kampania prezydencka 2025. Dlaczego politycy postawili na podcasty?
Polityka
Zbigniew Ziobro będzie ponownie wezwany przez komisję śledczą. Ustalono datę
Materiał Partnera
Kroki praktycznego wdrożenia i operowania projektem OZE w wymiarze lokalnym
Polityka
Posłanka PiS nazwała Romana Giertycha „mordercą”. „Chętnie spotkam się w sądzie”
Materiał Promocyjny
Suzuki Moto Road Show już trwa. Znajdź termin w swoim mieście