Umowa, której efektem był zawarty w 1992 r. traktat z Maastricht, zasadniczo sprowadzała się do zgody Niemiec na porzucenie marki na rzecz wspólnej europejskiej waluty w zamian za zgodę Francuzów na zjednoczenie Niemiec. Kanclerz stawiał jednak dodatkowy warunek: w nowej unii walutowej będą obowiązywały rygorystyczne limity długu i deficytu budżetowego. Chciał, aby nowy pieniądz był równie silny, jak ten, z którego rezygnowali Niemcy. A także aby nie powstało ryzyko wysokiej inflacji, która przyczyniła się do dojścia Hitlera do władzy na początku lat 30. W Bonn domagano się też gwarancji, że niemiecki podatnik nie będzie musiał ratować przed bankructwem słabszych krajów strefy euro.