Lider Kukiz'15 komentował dyskusję towarzyszącą wizytom polityków na południu Polski. W czwartek Jarosław Kaczyński wzywał Grzegorza Schetynę do przeprosin za słowa "to, co robi PiS w sprawie powodzi, to polityczny kabaret, a nie prawdziwe państwo". W piątek jednak przewodniczący PO pojawił się na Podkarpaciu, gdzie razem z prezydentem Warszawy Rafałem Trzaskowskim chcieli - jak tłumaczono - poznać sytuację związaną z podtopieniami w regionie.
- Z Rafałem Trzaskowskim nie jesteśmy kandydatami w tych wyborach. Ale byliśmy tam po to, żeby rozmawiać z samorządowcami, jak możemy im pomóc po tym jak powódź się skończy. Bo dzisiaj walka z powodzią to domena służb. My dzisiaj musimy myśleć o tym, co będzie później, gdy woda ustąpi a straty zostaną - tłumaczył lider PO. Krytykował przy tym m.in. kandydatkę PiS Elżbietę Kruk.