Nie stać nas na tanie państwo. Słabo wynagradzani urzędnicy i ministrowie to droga do republiki bananowej

Administracja publiczna na miarę XXI wieku wymaga kreatywnych menedżerów. Ci nie pojawią się jednak bez istotnego podwyższenia wynagrodzeń i zapewnienia urzędnikom przejrzystych kryteriów awansu.

Aktualizacja: 15.04.2018 07:14 Publikacja: 15.04.2018 00:01

Nie stać nas na tanie państwo. Słabo wynagradzani urzędnicy i ministrowie to droga do republiki bananowej

Foto: Rzeczpospolita, Mirosław Owczarek

Burza wokół premii członków rządu jest tylko fragmentem większej dyskusji o wynagrodzeniach urzędników, która trwa już od dawna. Temat jak bumerang powraca co kilka miesięcy – jak nie przy nagrodach, to przy corocznych oświadczeniach majątkowych. Argumenty nie wychodzą zwykle poza wyświechtane hasła, od „to jest niemożliwe, żeby ktoś za tyle pracował" (słynna rozmowa minister Elżbiety Bieńkowskiej z szefem CBA Pawłem Wojtunikiem) po „Wstyd, oddajcie kasę" (motto najnowszej kampanii PO „Konwój wstydu"). Niestety, kolejne akty tej sztuki nie wnoszą nic nowego i nie przybliżają nas do odpowiedzi, ile powinni zarabiać najważniejsi urzędnicy publiczni.

Pozostało jeszcze 95% artykułu

Tylko 69 zł za pół roku czytania.

O tym, jak szybko zmienia się świat. Czy będzie pokój na Ukrainie. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, tłumaczymy, inspirujemy.

Plus Minus
Dlaczego Sally Rooney jest światową gwiazdą? Odpowiedź w „Intermezzo”
Plus Minus
Agnieszka Szpila: Urządzam nową ojczyznę. Tą ojczyzną są „Heksy”
Plus Minus
Mirosław Czech: Żadnych gwarancji na „gębę” Ukraińcy nie przyjmą
Plus Minus
Bogusław Chrabota: Zanim Putin wkroczy do Warszawy
Plus Minus
Kataryna: Polityk PiS zdezerterował z wojska, zanim został powołany
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń