„Anora” jak dawne zwariowane komedie, ale bez autocenzury

Nagrodzoną Złotą Palmą „Anorę” ogląda się niczym spadkobierczynię zwariowanych komedii z lat 30. i 40. XX wieku. Tylko że to, czego wtedy ze względu na obowiązującą w Hollywood autocenzurę nie można było pokazać, Sean Baker prezentuje bez żadnych ograniczeń.

Publikacja: 22.11.2024 13:15

Romans pomiędzy Ani (Mikey Madison) i Wanią (Mark Eydelshteyn) od samego początku zwiastuje katastro

Romans pomiędzy Ani (Mikey Madison) i Wanią (Mark Eydelshteyn) od samego początku zwiastuje katastrofę. Każde z nich ma ku temu swój powód, a oboje obracają przy tym jedną z dwóch walut: dolarami i seksem

Foto: United International Pictures

Urodzony w 1971 r. w Summit w stanie New Jersey Sean Baker od ponad dwóch dekad konsekwentnie opowiada w swoim kinie o Ameryce marginalizowanej, pomijanej i zagłuszanej. Bohaterami jego dzieł byli zatem: przebywający nielegalnie w Stanach Zjednoczonych i zatrudniony jako dostawca w azjatyckiej restauracji imigrant z Chin („Take Out” z 2004 r.), dorabiająca w branży pornograficznej dziewczyna, która zaprzyjaźnia się z samotną staruszką z sąsiedztwa („Gwiazdeczka”, 2012), transpłciowe pracownice seksualne z Los Angeles („Mandarynka”, 2015), matka i córka żyjące w kryzysie tak zwanej bezdomności ukrytej, ale za to z parkiem rozrywki Walta Disneya w tle („Projekt Floryda”, 2017), w końcu zaś niegdysiejszy król filmów dla dorosłych szukający drogi powrotu na tron („Red Rocket”, 2021).

Pozostało jeszcze 90% artykułu

Tylko 6 zł za pierwszy miesiąc czytania.

O tym, jak szybko zmienia się świat. Czy będzie pokój na Ukrainie. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, tłumaczymy, inspirujemy.

Plus Minus
Mateusz Dobrowolski: „AI pomogła mi stworzyć dokumentację rozwoju”
Plus Minus
Telefon zaufania, słucham…
Plus Minus
„Trucizna”: Dorzucić coś do kociołka
Plus Minus
"Żelazny sen" - nowe wydanie skandalizującej książki Normana Spinrada
Plus Minus
„Wąwóz”: Romans na dwóch wieżach
Plus Minus
Gość "Plusa Minusa" poleca. Piotr Rogoża: Po cięższej stronie spektrum
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”