Rafal Glapiak

„Lekcja gry na pianinie”: Duchy zmarłych przodków

W debiucie reżyserskim Malcolma Washingtona, syna aktora Denzela, stare pianino jest jak kapsuła czasu.

„Anora” jak dawne zwariowane komedie, ale bez autocenzury

Nagrodzoną Złotą Palmą „Anorę” ogląda się niczym spadkobierczynię zwariowanych komedii z lat 30. i 40. XX wieku. Tylko że to, czego wtedy ze względu na obowiązującą w Hollywood autocenzurę nie można było pokazać, Sean Baker prezentuje bez żadnych ograniczeń.

"Żarty się skończyły”: Trauma komediantki

Ally Pankiw w „Żarty się skończyły” przygląda się, jak ból bohaterki wpływa na jej proces twórczy.

„Eileen”: Kiedy życie nabiera czerwonych barw

„Eileen” to thriller o mrocznych żądzach ogarniających bohaterkę. Kino bliskie twórczości Alfreda Hitchcocka, pełne suspensu, zabawne i powabne.

„Regentka” z Alicią Vikander. Nijaka protofeministka i ciekawy, ohydny Henryk VIII Jude’a Lawa. Recenzja filmu

„Regentka”, przepisująca historię w duchu feminizmu, ma sporą wadę – odrażająca postać męska jest ciekawsza niż nijaka bohaterka.

„Mrugnij dwa razy”: Zemsta w bachanalia

Inspirowane procederem uprawianym przez Jeffreya Epsteina „Mrugnij dwa razy” to reżyserski debiut aktorki Zoë Kravitz. Otwiera się jako satyra w formule „pożreć bogatych”, a dalej przekształca w krwawy horror oraz kino spod znaku gwałtu i zemsty.

„Zabierz mnie na Księżyc”: Jak sprzedać kosmos

W „Zabierz mnie na Księżyc” Scarlett Johansson gra kobietę, która sprzeda ludziom wszystko. Czy uda jej się to z lądowaniem na Księżycu?

„Wredne liściki”: Brytyjski czarny humor o hejcie z lat 20.

Thea Sharrock przygląda się we „Wrednych liścikach” skandalowi, do jakiego doszło w Wielkiej Brytanii nieco ponad 100 lat temu. Pewna pani miała ponoć słać innej pani obraźliwe wiadomości. Brzmi znajomo?

„The Royal Hotel”: Same pośród Australijczyków

Niby nic się nie dzieje w tym thrillerze o dwóch dziewczynach pośród samców, a pod powierzchnią buzuje.

„Na samą myśl o tobie” na Prime Video: Festiwalowa miłość

„Fantazjują o nim wszystkie kobiety, on pragnie tylko ciebie” – czy to hasło zwiastuje dobry film?