Aktualizacja: 26.11.2020 18:02 Publikacja: 20.11.2020 10:00
Foto: Agencja Gazeta/Jakub Porzycki
Plus Minus: Jak to się stało, że weterynarz został pisarzem?
To było raczej w drugą stronę. Zacząłem pisać znacznie wcześniej, zanim jeszcze zostałem weterynarzem. Już od dziecka podejmowałem próby pisania do szuflady, ale były to rzeczy, które do niczego się nie nadawały. Pierwsze opowiadania opublikowałem jeszcze w czasie studiów, kiedy mieszkałem w Lublinie. Zastanawiałem się, w jaki sposób dorobić sobie do studenckiego budżetu, i wpadłem na pomysł konkursów literackich, gdzie oferowano nagrody pieniężne. Nie były to jakieś oszałamiające kwoty, ale w owych czasach dla mnie całkiem znaczące, bo za jedno czy dwa takie opowiadania mogłem np. pojechać na wakacje. Nie były to teksty wybitne, ale po prostu takie, które można było wreszcie komuś pokazać i gdzieś je opublikować. Używając metafory lotniczej, nie był to może pierwszy profesjonalny samolot, ale raczej coś, co zdołało przelecieć 200 metrów i się nie rozbiło.
Straszenie dziś Polaków wojną jest niepotrzebne i szkodliwe. Choć niestety nie jest absurdalne.
Głośne „Imperium mrówek” Bernarda Werbera doczekało się wersji komputerowej!
100 lat po Noblu za powieść „Chłopi” zainteresowanie utworem nie słabnie.
Sean Carroll zamierza przedstawić kluczowe działy fizyki i pozyskać dla niej „czytelników bez przygotowania”. Czy mu się to udaje?
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Horrorowa logika staje w „Nieumarłych” na głowie, kiedy martwi wracają do żywych. Grozę zastępuje w nich bowiem żałoba.
Straszenie dziś Polaków wojną jest niepotrzebne i szkodliwe. Choć niestety nie jest absurdalne.
Praca pod tytułem „Komediant” – banan przyklejony taśmą do ściany – była najsłynniejszym dziełem sztuki 2019 roku. Teraz podczas aukcji w Nowym Jorku sprzedana została za 6,24 mln dolarów. Jej autorem jest kontrowersyjny włoski artysta Maurizio Cattelan.
Redakcja znanego na całym świecie słownika Cambridge wybrała słowo 2024 roku. Zdaniem ekspertów jego popularność pokazuje rosnącą w społeczeństwach popularność afirmacji.
Średnio co 16. dziecko, które rodzi się obecnie w Polsce, jest cudzoziemcem. Ale są województwa, gdzie już jedna dziesiąta noworodków nie ma polskiego obywatelstwa.
Przemyt ponad 180 migrantów do Niemiec zorganizował gang, w którym działała mieszkająca tam Polka i jej syn. Organizatorzy procederu zostali sprowadzeni do Polski i już usłyszeli zarzuty.
„Opiekunami” 17-latków za kierownicą mają być ich niewiele starsi, bo już 24-letni, koledzy. Nikogo nie przypilnują, bo sami często uprawiają piracką jazdę i chwalą się tym w internecie – ostrzegają eksperci.
„Chłopki” Sulimy i Piaseckiego o m.in. skomplikowanych relacjach polsko-ukraińskich to świetny komentarz do wpisów Leszka Millera na platformie X o Ukraińcach. Rzecz dzieje się w firmie o tradycjach z 1672 i Wołynia. Dwa lata później niż w serialu „1670".
– Potrzebujemy planu, skutecznego działania, współpracy. Nasze środowisko wcale nie jest podzielone – mówi prezes Polskiego Związku Koszykówki Grzegorz Bachański.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas