Michał Szułdrzyński: Jak kompromitujemy się w mediach społecznościowych

Spełniła się obietnica demokratyzacji dzięki mediom społecznościowym: kompromitują się równo dziennikarze, politycy i anonimowi internauci.

Publikacja: 09.08.2024 10:00

Michał Szułdrzyński: Jak kompromitujemy się w mediach społecznościowych

Foto: AdobeStock

1. Po morderstwie trójki dzieci ulice Wielkiej Brytanii wezbrały gniewem. Doszło do zamieszek, ze służbami porządkowymi starły się tysiące manifestantów – od szukającej guza młodzieży przez antyimigrancką prawicę aż po zwykłych obywateli, którzy uznali, że sprawy zaszły za daleko. Iskrą była plotka, że dzieci padły ofiarą nielegalnego muzułmańskiego migranta. Tłum domagał się zahamowania niekontrolowanej migracji. I choć pierwotna informacja okazała się nieprawdą– morderca urodził się w Cardiff – zamieszki trwały dalej, bo trafiły na urobiony grunt. Wszak w 2016 r. zwolennicy brexitu zapowiadali, że jak Londyn rozstanie się z Brukselą, to uda się „odzyskać kontrolę” nad migracją. I choć przez kolejne lata torysi obiecywali zmiany, to niewiele się zmieniło, frustracja zaś rosła. Zbrodnia wywołała falę gniewu, która z internetu przelała się na ulice.

Tylko 99 zł za rok czytania.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Plus Minus
Artysta wśród kwitnących żonkili
Plus Minus
Dziady pisane krwią
Plus Minus
„Dla dobra dziecka. Szwedzki socjal i polscy rodzice”: Skandynawskie historie rodzinne
Plus Minus
„PGA Tour 2K25”: Trafić do dołka, nie wychodząc z domu
Plus Minus
„Niespokojne pokolenie”: Dzieciństwo z telefonem