Aktualizacja: 22.02.2025 19:27 Publikacja: 12.07.2024 17:00
Foto: Adobe Stock
Cieszę się, gdy publiczne polemiki wychodzą poza przestrzeń redakcji, w których się toczą, i angażują nie tylko autorów, którzy krzyżują pióra. Dlatego bardzo mnie cieszy, że prof. Jacek Wojtysiak w „Gościu Niedzielnym” postanowił odnieść się do dyskusji, jaką na łamach „Plusa Minusa” i tygodnika „Do Rzeczy” toczyłem z Piotrem Semką. Cieszy mnie to, choć znakomity filozof z KUL to zdecydowanie mnie wziął na ostrze polemiczne, kompletnie pomijając fakt, że zarówno Piotr Semka, jak i jego środowisko także ma wyraziste poglądy na temat Kościoła i również mocno diagnozuje sytuację. Istotny jest jednak nie tyle polemiczny ton, ile stanowisko, które zajął profesor, a które jest w pewnym stopniu typowe dla części Kościoła w Polsce. Jak je określić? Debata tak, ale nie tam, gdzie może się ona naprawdę toczyć, ale głęboko w instytucjach kościelnych i odmowa stosowania wobec hierarchów reguł, które mają zastosowanie wobec innych uczestników debaty publicznej.
Jak wynika z najnowszych danych Eurostatu w 2024 roku w Polsce ze sztucznej inteligencji sięgało zaledwie 6 proc. polskich przedsiębiorstw. W grupie małych i średnich przedsiębiorstw odsetek ten był jeszcze niższy.
Oto prawdziwa nauka płynąca z „Na smyczy Kremla”: powierzchnia życia politycznego w Europie i gdzie indziej jest tylko pozornie tym, czym się wydaje i za co ją bierzemy.
I cóż, że z Czech, skoro „Kingdom Come: Deliverance II” cieszy i na dodatek bawi.
Zależność pomiędzy gatunkami zwierząt przypomina relację ludzi, którzy znali się w szkole, ale ich drogi się rozeszły.
„3000 metrów nad ziemią” dzieli widzów. Jedni się bawią, drudzy są rozczarowani.
Sejm uchwalił w piątek wieczorem ustawę wprowadzającą możliwość czasowego (na 60 dni) i terytorialnego ograniczenia przyjmowania wniosków o ochronę międzynarodową.
Oto prawdziwa nauka płynąca z „Na smyczy Kremla”: powierzchnia życia politycznego w Europie i gdzie indziej jest tylko pozornie tym, czym się wydaje i za co ją bierzemy.
I cóż, że z Czech, skoro „Kingdom Come: Deliverance II” cieszy i na dodatek bawi.
Zależność pomiędzy gatunkami zwierząt przypomina relację ludzi, którzy znali się w szkole, ale ich drogi się rozeszły.
„3000 metrów nad ziemią” dzieli widzów. Jedni się bawią, drudzy są rozczarowani.
Warto pamiętać, że powieść „Robot” Adama Wiśniewskiego-Snerga została wybrana na najważniejszą polską książkę fantastyczną.
Stylowy kryminał „The Order” nawiązuje do najlepszych tradycji gatunku. A przy tym dotyka problemu, który w erze polaryzacji może wybuchnąć ze zdwojoną siłą.
Wkrótce rozpocznie się proces Energy Transfer Partners przeciwko Greenpeace. Gigant na amerykańskim rynku energetycznym żąda, by organizacja ekologiczna zapłaciła 300 milionów dolarów odszkodowania za działanie na szkodę kontrowersyjnego projektu rurociągu Dakota Access Pipeline.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas