Aktualizacja: 21.11.2024 21:09 Publikacja: 05.07.2024 10:00
Foto: AdobeStock
Jeszcze nie tak dawno, na łamach „Rzeczpospolitej”, wykazywałem, jak nieprzemyślanym działaniem było odebranie nauczycielowi możliwości oceniania prac domowych. Ów projekt opierał się w pewnej mierze na założeniu, że młodzież ma kompetencje do oceny tego, czego i w jaki sposób powinna się uczyć. Jak bowiem przyznała sama minister edukacji Barbara Nowacka, był on wielokrotnie konsultowany przede wszystkim z młodzieżą.
Tym razem, przy okazji zmian dotyczących lektur szkolnych, młodzież została pominięta na rzecz szerzej nieznanych ekspertów, a odpowiedzialność pani minister została sprowadzona do złożenia podpisu i, jak twierdzi, sporu o „Chłopów” Reymonta, w obronie których miała stanąć. Niemniej, podobnie jak w przypadku wspomnianych prac domowych, wydaje się, że cele i założenia przesłoniły koszty i nikt nie zadał sobie pytania, po co lektury szkolne właściwie są. Innymi słowy, pytania o to, co chcemy osiągnąć, nakazując dzieciom czytać takie, a nie inne książki.
Straszenie dziś Polaków wojną jest niepotrzebne i szkodliwe. Choć niestety nie jest absurdalne.
Głośne „Imperium mrówek” Bernarda Werbera doczekało się wersji komputerowej!
100 lat po Noblu za powieść „Chłopi” zainteresowanie utworem nie słabnie.
Sean Carroll zamierza przedstawić kluczowe działy fizyki i pozyskać dla niej „czytelników bez przygotowania”. Czy mu się to udaje?
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Horrorowa logika staje w „Nieumarłych” na głowie, kiedy martwi wracają do żywych. Grozę zastępuje w nich bowiem żałoba.
Straszenie dziś Polaków wojną jest niepotrzebne i szkodliwe. Choć niestety nie jest absurdalne.
Praca pod tytułem „Komediant” – banan przyklejony taśmą do ściany – była najsłynniejszym dziełem sztuki 2019 roku. Teraz podczas aukcji w Nowym Jorku sprzedana została za 6,24 mln dolarów. Jej autorem jest kontrowersyjny włoski artysta Maurizio Cattelan.
Redakcja znanego na całym świecie słownika Cambridge wybrała słowo 2024 roku. Zdaniem ekspertów jego popularność pokazuje rosnącą w społeczeństwach popularność afirmacji.
Średnio co 16. dziecko, które rodzi się obecnie w Polsce, jest cudzoziemcem. Ale są województwa, gdzie już jedna dziesiąta noworodków nie ma polskiego obywatelstwa.
Przemyt ponad 180 migrantów do Niemiec zorganizował gang, w którym działała mieszkająca tam Polka i jej syn. Organizatorzy procederu zostali sprowadzeni do Polski i już usłyszeli zarzuty.
„Opiekunami” 17-latków za kierownicą mają być ich niewiele starsi, bo już 24-letni, koledzy. Nikogo nie przypilnują, bo sami często uprawiają piracką jazdę i chwalą się tym w internecie – ostrzegają eksperci.
– Należy zmienić podstawę programową. Dziś nauczyciel nie ma czasu zająć się dzieckiem, bo musi pędzić z programem – mówi w podcaście „Szkoła na nowo” prezes ZNP Sławomir Broniarz.
– Potrzebujemy planu, skutecznego działania, współpracy. Nasze środowisko wcale nie jest podzielone – mówi prezes Polskiego Związku Koszykówki Grzegorz Bachański.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas