Aktualizacja: 21.11.2024 15:52 Publikacja: 12.04.2024 10:00
Henryk Mania (pierwszy z lewej) siedzi w jasnym garniturze w otoczeniu esesmanów z załogi ośrodka śmierci w Kulmhof
Foto: IPN
Henryk Mania (rocznik 1923) był członkiem Sonderkommando (grupy specjalnej) w obozie zagłady Kulmhof w pierwszym okresie jego funkcjonowania. Obóz ten utworzyli Niemcy jesienią 1941 r. Niewielki Kulmhof am Ner (pol. Chełmno nad Nerem) leżał w Warthegau (Kraju Warty), czyli na okupowanych terenach Polski wcielonych do Rzeszy dekretami Adolfa Hitlera z października 1939 r. Obóz zagłady funkcjonował tam w dwóch etapach. Pierwszy, nazywany „etapem pałacu” – od miejsca gdzie przywożono ofiary – trwał od grudnia 1941 r. do kwietnia 1943 r. Drugi zaś, określany „etapem kościoła”, od czerwca 1944 r. do stycznia 1945 r.
Straszenie dziś Polaków wojną jest niepotrzebne i szkodliwe. Choć niestety nie jest absurdalne.
Głośne „Imperium mrówek” Bernarda Werbera doczekało się wersji komputerowej!
100 lat po Noblu za powieść „Chłopi” zainteresowanie utworem nie słabnie.
Sean Carroll zamierza przedstawić kluczowe działy fizyki i pozyskać dla niej „czytelników bez przygotowania”. Czy mu się to udaje?
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Horrorowa logika staje w „Nieumarłych” na głowie, kiedy martwi wracają do żywych. Grozę zastępuje w nich bowiem żałoba.
Straszenie dziś Polaków wojną jest niepotrzebne i szkodliwe. Choć niestety nie jest absurdalne.
Praca pod tytułem „Komediant” – banan przyklejony taśmą do ściany – była najsłynniejszym dziełem sztuki 2019 roku. Teraz podczas aukcji w Nowym Jorku sprzedana została za 6,24 mln dolarów. Jej autorem jest kontrowersyjny włoski artysta Maurizio Cattelan.
Redakcja znanego na całym świecie słownika Cambridge wybrała słowo 2024 roku. Zdaniem ekspertów jego popularność pokazuje rosnącą w społeczeństwach popularność afirmacji.
Średnio co 16. dziecko, które rodzi się obecnie w Polsce, jest cudzoziemcem. Ale są województwa, gdzie już jedna dziesiąta noworodków nie ma polskiego obywatelstwa.
Najpierw Polka mieszkająca w Niemczech, która trudniła się przemytem migrantów szlakiem bałkańskim została sprowadzona do kraju, a teraz został przywieziony jej 19-letni syn. To on miał być organizatorem procederu.
„Opiekunami” 17-latków za kierownicą mają być ich niewiele starsi, bo już 24-letni, koledzy. Nikogo nie przypilnują, bo sami często uprawiają piracką jazdę i chwalą się tym w internecie – ostrzegają eksperci.
Pion śledczy IPN w Warszawie zakończył śledztwo w sprawie zbrodni popełnionych przez Niemców na obywatelach polskich w obozie koncentracyjnym Dachau. Umorzył je, bo prawdopodobnie sprawcy nie żyją. Ale nie ma takiej pewności.
– Potrzebujemy planu, skutecznego działania, współpracy. Nasze środowisko wcale nie jest podzielone – mówi prezes Polskiego Związku Koszykówki Grzegorz Bachański.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas