Historia ostatniego Polaka skazanego za udział w Holokauście, członka Sonderkommando w Kulmhof

Pod koniec przesłuchania Henryk Mania przyznał się do tego, że przeszukiwał ciała zamordowanych w Kulmhof ofiar, ale został do tego zmuszony: „Nie wymyśliłem tego Holokaustu. Ja go nie popierałem” – tłumaczył niezdarnie ostatni żyjący Polak skazany za współudział w Holokauście, a zarazem pierwszy prawomocnie skazany w procesie, w którym oskarżał prokurator pionu śledczego IPN.

Publikacja: 12.04.2024 10:00

Henryk Mania (pierwszy z lewej) siedzi w jasnym garniturze w otoczeniu esesmanów z załogi ośrodka śm

Henryk Mania (pierwszy z lewej) siedzi w jasnym garniturze w otoczeniu esesmanów z załogi ośrodka śmierci w Kulmhof

Foto: IPN

Henryk Mania (rocznik 1923) był członkiem Sonderkommando (grupy specjalnej) w obozie zagłady Kulmhof w pierwszym okresie jego funkcjonowania. Obóz ten utworzyli Niemcy jesienią 1941 r. Niewielki Kulmhof am Ner (pol. Chełmno nad Nerem) leżał w Warthegau (Kraju Warty), czyli na okupowanych terenach Polski wcielonych do Rzeszy dekretami Adolfa Hitlera z października 1939 r. Obóz zagłady funkcjonował tam w dwóch etapach. Pierwszy, nazywany „etapem pałacu” – od miejsca gdzie przywożono ofiary – trwał od grudnia 1941 r. do kwietnia 1943 r. Drugi zaś, określany „etapem kościoła”, od czerwca 1944 r. do stycznia 1945 r.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

99 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Plus Minus
Łukasz Pietrzak: Z narzędzi AI najbardziej skorzystają MŚP
Plus Minus
„Na smyczy Kremla. Donald Trump, Dmitrij Rybołowlew i oferta stulecia”: Haki na Trumpa
Plus Minus
„Kingdom Come: Deliverance II”: Wielka draka w czeskim średniowieczu
Plus Minus
„Co myślą i czują zwierzęta”: My i one wszystkie
Plus Minus
„3000 metrów nad ziemią”: Gibson bez pasji