Aktualizacja: 22.02.2025 09:06 Publikacja: 12.04.2024 10:00
Henryk Mania (pierwszy z lewej) siedzi w jasnym garniturze w otoczeniu esesmanów z załogi ośrodka śmierci w Kulmhof
Foto: IPN
Henryk Mania (rocznik 1923) był członkiem Sonderkommando (grupy specjalnej) w obozie zagłady Kulmhof w pierwszym okresie jego funkcjonowania. Obóz ten utworzyli Niemcy jesienią 1941 r. Niewielki Kulmhof am Ner (pol. Chełmno nad Nerem) leżał w Warthegau (Kraju Warty), czyli na okupowanych terenach Polski wcielonych do Rzeszy dekretami Adolfa Hitlera z października 1939 r. Obóz zagłady funkcjonował tam w dwóch etapach. Pierwszy, nazywany „etapem pałacu” – od miejsca gdzie przywożono ofiary – trwał od grudnia 1941 r. do kwietnia 1943 r. Drugi zaś, określany „etapem kościoła”, od czerwca 1944 r. do stycznia 1945 r.
Jak wynika z najnowszych danych Eurostatu w 2024 roku w Polsce ze sztucznej inteligencji sięgało zaledwie 6 proc. polskich przedsiębiorstw. W grupie małych i średnich przedsiębiorstw odsetek ten był jeszcze niższy.
Oto prawdziwa nauka płynąca z „Na smyczy Kremla”: powierzchnia życia politycznego w Europie i gdzie indziej jest tylko pozornie tym, czym się wydaje i za co ją bierzemy.
I cóż, że z Czech, skoro „Kingdom Come: Deliverance II” cieszy i na dodatek bawi.
Zależność pomiędzy gatunkami zwierząt przypomina relację ludzi, którzy znali się w szkole, ale ich drogi się rozeszły.
„3000 metrów nad ziemią” dzieli widzów. Jedni się bawią, drudzy są rozczarowani.
Amerykański prezydent Donald Trump odwiedzi Moskwę 9 maja, aby wziąć udział w obchodach Dnia Zwycięstwa - pisze francuski dziennik "Le Point". Informacji zaprzeczyły i Biały Dom, i Kreml.
Sejm uchwalił w piątek wieczorem ustawę wprowadzającą możliwość czasowego (na 60 dni) i terytorialnego ograniczenia przyjmowania wniosków o ochronę międzynarodową.
Oto prawdziwa nauka płynąca z „Na smyczy Kremla”: powierzchnia życia politycznego w Europie i gdzie indziej jest tylko pozornie tym, czym się wydaje i za co ją bierzemy.
I cóż, że z Czech, skoro „Kingdom Come: Deliverance II” cieszy i na dodatek bawi.
Zależność pomiędzy gatunkami zwierząt przypomina relację ludzi, którzy znali się w szkole, ale ich drogi się rozeszły.
„3000 metrów nad ziemią” dzieli widzów. Jedni się bawią, drudzy są rozczarowani.
Warto pamiętać, że powieść „Robot” Adama Wiśniewskiego-Snerga została wybrana na najważniejszą polską książkę fantastyczną.
Stylowy kryminał „The Order” nawiązuje do najlepszych tradycji gatunku. A przy tym dotyka problemu, który w erze polaryzacji może wybuchnąć ze zdwojoną siłą.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas