Aktualizacja: 15.03.2024 12:35 Publikacja: 15.03.2024 10:00
Cillian Murphy jako tytułowy bohater filmu „Oppenheimer” Christophera Nolana, który zdobył statuetki m.in. dla najlepszego filmu, reżysera i aktora. Film ma już miliard dolarów wpływów
Foto: materiały prasowe
Gdy w 1983 roku osiem oscarowych statuetek dostał „Gandhi” Richarda Attenborough, nawet w Hollywood żartowano: „Bo tytułowy bohater jest dokładnie taki, jakim chciałby się widzieć każdy członek Amerykańskiej Akademii Filmowej: szczupły, opalony i moralny”.
W swojej 90-letniej historii Oscary słynęły z konserwatyzmu. Owszem, zdarzały się statuetki dla dzieł wybitnych, choćby takich jak „Hamlet” Oliviera, „Stąd do wieczności” Zinnemanna, „Nocny kowboj” Schlesingera, „Lot nad kukułczym gniazdem” Formana, „Pluton” Stone’a, „Rain Man” Levinsona, „Lista Schindlera” Spielberga czy „Forrest Gump” Zemeckisa. Członkowie Amerykańskiej Akademii Filmowej (American Academy of Motion Pictures Arts and Sciences) pilnowali jednak głównie interesów wielkich studiów i podstawowych amerykańskich wartości. Nie przemawiały do nich „obce” i bardziej gorzkie tytuły z Europy. Dlatego też, choć Oscary zawsze były marzeniem filmowców, twórcy, a przede wszystkim krytycy europejscy wyrażali się o nich z pewnym lekceważeniem.
W podcaście „Posłuchaj Plus Minus” rozmawiamy o interesujących i zajmujących, szeroko dyskutowanych zagadnieniach na kanwie tekstów z bloku głównego najnowszego numeru „Plusa Minusa”. Bo zawsze warto wiedzieć więcej. W dzisiejszym odcinku zadamy bardzo ważne i niecierpiące zwłoki pytanie. Polska bowiem przetrwała, ale – co dalej?
Eksperci od handlu wskazują, że coraz popularniejszy wśród konsumentów w Polsce staje się trend kupowania z odroczonymi płatnościami.
Właśnie ukazał się „Ja to ktoś inny” Jona Fossego, trzeci i czwarty tom opus magnum noblisty – wielotomowej „Septologii” o życiu malarza Aslego.
„Dunder albo kot z zaświatu” to jedna z popularnych dziś paragrafówek.
Książka „Alicja. Bożena. Ja” Jerzego Żurka to dowód złego smaku tak autora, jak i wydawcy.
Mobilna Sieć T-Mobile w Polsce w 2024 roku została uznana za najlepszą pod względem prędkości i niezawodności przez międzynarodową firmę Ookla.
Ally Pankiw w „Żarty się skończyły” przygląda się, jak ból bohaterki wpływa na jej proces twórczy.
W 2023 roku w Polsce powstało prawie 400 tysięcy nowych firm, a rynek przedsiębiorstw liczy już blisko 2,5 miliona aktywnych biznesów. Jak właściciele firm ubezpieczają swój biznes w obliczu coraz większych wyzwań gospodarczych i klimatycznych
Producenci z Aurum Film bronią swojej reputacji i kręconego właśnie filmu „Ministranci”. To odprysk „sprawy PISF-u”
Sejm będzie nadal pracował nad projektem zakładającym brak kary za przerwanie ciąży do 12 tygodnia jej trwania i dekryminalizację pomocy w samodzielnej aborcji. Posłowie nie zgodzili się na odrzucenie tych przepisów, czego domagała się Konfederacja i PiS.
Właśnie ukazał się „Ja to ktoś inny” Jona Fossego, trzeci i czwarty tom opus magnum noblisty – wielotomowej „Septologii” o życiu malarza Aslego.
„Dunder albo kot z zaświatu” to jedna z popularnych dziś paragrafówek.
Książka „Alicja. Bożena. Ja” Jerzego Żurka to dowód złego smaku tak autora, jak i wydawcy.
Ally Pankiw w „Żarty się skończyły” przygląda się, jak ból bohaterki wpływa na jej proces twórczy.
Niezależna reżyserka Nikyatu Jusu stworzy remake „Muchy” z 1986 roku – słynnego horroru science fiction, jednego z najbardziej znanych filmów w twórczości Davida Cronenberga.
Druga część „Jokera” będzie miała formę musicalu, co intryguje mnie jeszcze bardziej, zwłaszcza że występuje w niej Lady Gaga.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas